Wiktoria Policha
Wiktoria Policha| 

Te kartki wiszą w całym mieście. Białoruś protestuje przeciw wojnie

Oczy świata zwrócone są w stronę Ukrainy. Konflikt, który wywołał Władimir Putin, trwa od niemal trzech tygodni. Protesty przeciw rosyjskiej agresji organizowane są codziennie w wielu krajach na całym świecie. Przeciwko wojnie w Ukrainie buntują się również Białorusini. Kartki z antywojennym przesłaniem rozwieszono w mieście Homel.

Te kartki wiszą w całym mieście. Białoruś protestuje przeciw wojnie
Antywojenny protest Białorusinów. Te kartki wiszą w całym mieście (GETTY, Twitter, Filip Filipovic)

Część Białorusinów przyłącza się do protestów przeciwko wojnie w Ukrainie. Każde wyjście na ulicę wiąże się jednak z ryzykiem zatrzymania przez służby bezpieczeństwa. Obywatele znaleźli na to sposób. By przeciwstawić się agresji Rosji, obwiesili miasto nietypowym ogłoszeniem. "Zaginął pokój" - czytamy na kartce.

Zdjęciem przypominającym ogłoszenie dotyczące zagubienia czworonoga podzielił się na Twitterze Franak Viacorka. To starszy doradca Swiatłany Cichanouskiej, kandydatki białoruskiej opozycji na urząd prezydenta. "Mieszkańcy białoruskiego Homela rozpowszechniają ulotki przeciw rosyjskiej inwazji na Ukrainę" - napisał.

Na zdjęciu widać kontury psa, a na samej górze napis: "Zaginął pokój". Niżej widnieje treść ogłoszenia. Czytamy w nim o niedziałających kartach bankowych, pustych półkach w sklepach czy mknących po niebie samolotach.

24 lutego dwóch mężczyzn o niezbyt przyjemnym wyglądzie (jeden ma wąsy) ukradło nasz pokój. Bez pokoju ceny rosną, karty bankowe nie działają, półki w sklepach są puste, zaczyna brakować ważnych lekarstw, które coraz trudniej zdobyć - brzmi treść ogłoszenia.

W dalszej części mowa jest o poczuciu bezpieczeństwa. Znalazł się tu również ważny apel do świata.

Straciwszy pokój, nie możemy czuć się bezpiecznie i spać spokojnie, z powodu ryku latających samolotów. (...) Pomóż nam przywrócić pokój!
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Propozycja Kaczyńskiego ws. Ukrainy. Były szef MON stanowczo reaguje
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić