Terlikowski o decyzji dominikanina. "Rozumiem, dlaczego odchodzi"

Dominikanin Marcin Mogielski, walczący o sprawiedliwość dla osób skrzywdzonych przez księży, odszedł z zakonu i zmienił wyznanie. - Emocjonalnie rozumiem, dlaczego Marcin odchodzi - komentuje Tomasz Terlikowski.

Tomasz Terlikowski skomentował decyzję Marcina Mogielskiego Tomasz Terlikowski skomentował decyzję Marcina Mogielskiego
Źródło zdjęć: © AKPA, YouTube

Na początku marca dominikanin Marcin Mogielski wygłosił kazanie, w którym wzywał do wysłuchania ofiar molestowania przez księży. Przyznał także, że sam kiedyś był krzywdzony.

Miesiąc później, w Wielką Sobotę, zakonnik poinformował na Facebooku, że odchodzi z zakonu i zmienia wyznanie na luteranizm. Jak poinformował, prowadził swoistą walkę z wiatrakami, a jego wysiłki nie przynosiły żadnych skutków.

Drodzy, po ciężkich latach domagania się od instytucji kościelnej stanięcia po stronie skrzywdzonych i wykluczonych, odkryłem, że ten system nie chce zmian. Moje ręce są za krótkie, a władza nade mną silna i skuteczna - napisał Mogielski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Burza po reportażu TVN24. "Osobiście go nie oglądałam, ale..."

Terlikowski: "Rozumiem, dlaczego Marcin odchodzi"

Do zaskakującej decyzji duchownego jeszcze tego samego dnia odniósł się katolicki publicysta Tomasz Terlikowski. W poście opublikowanym na Facebooku były redaktor naczelny Telewizji Republika oświadczył, że "emocjonalnie rozumie, dlaczego Marcin odchodzi".

Wiele osób skrzywdzonych, wielu zaangażowanych w proces zmiany mentalności w Kościele odczuwa podobne emocje, [ta grupa] czuje się odrzucona, potępiona, niekiedy (to dotyczy bardziej duchownych niż świeckich) wręcz zmielona przez instytucje. Nie jest niczym sympatycznym bycie określanym Judaszem, nie ma nic fajnego, gdy ludzie zrywają z Tobą relacje, a bliscy nagle przestają się odzywać. Taka jest wciąż rzeczywistość w Kościele w Polsce - napisał Terlikowski.

Autor podcastu "Tak myślę" dodał, że choć rozumie zakonnika, nie zamierza pójść jego drogą. Zauważył, że "choć bardzo powoli, jednak wiele się w Kościele, nawet w kwestii mentalności, zmienia".

Dwa kroki do przodu i zaraz krok do tyłu, ale jednak wiele zmienia się w lepszym kierunku. Rewolucja czułości, rewolucja empatii, towarzyszenia się dokonuje, choć - także moim zdaniem - zdecydowanie za wolno. System kościelny często przeciw tym zmianom protestuje, dla części z ludzi Kościoła wejście na tę drogę jest ostatecznie zdradą, ale wiele zmian jest już nieodwracalnych - czytamy w poście.

Terlikowski zaznaczył przy tym, że jemu jako osobie świeckiej jest łatwiej odnaleźć się w tym świecie. "To łatwiejsze miejsce, a i doświadczenie inne. Dlatego nie zamierzam oceniać czy pouczać Marcina" - napisał.

Wierzę, że on tak, a nie inaczej odczytał wolę Bożą, i że nadal będzie służył ludziom skrzywdzonym. W innym miejscu, ale z taką samą gorliwością. Marcinie, dzielny wojowniku, wiem, że Ty nigdy się nie poddajesz - dodał katolicki działacz.
Wybrane dla Ciebie
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"