Terlikowski o referendum. "Partyjna gra, cyrk za grube pieniądze"

44

Jarosław Kaczyński przedstawił pierwsze pytanie, jakie ma znaleźć się w referendum towarzyszącym wyborom parlamentarnym. Podczas gdy dotąd informowano, że Polacy będą się wypowiadać na temat imigrantów, pytanie dotyczy wyprzedaży majątku narodowego. - Ten pomysł jasno pokazuje, że to referendum nie ma nic wspólnego z poznawaniem woli obywateli - komentuje Tomasz Terlikowski.

Terlikowski o referendum. "Partyjna gra, cyrk za grube pieniądze"
PiS przedstawił pytanie w referendum. "Partyjna gra, cyrk za grube pieniądze" (PAP, PAP/Radek Pietruszka)

Od kilkunastu tygodni Prawo i Sprawiedliwość podtrzymuje, że przy okazji wyborów parlamentarnych odbędzie się też referendum dotyczące relokacji imigrantów. Jednak po czasie pojawiły się sugestie, że pytań w referendum może być więcej. Spekulacje potwierdziły się w piątkowy poranek, po publikacji specjalnego nagrania Jarosława Kaczyńskiego w mediach społecznościowych PiS.

PiS przedstawił pytanie w referendum. "Partyjna gra, cyrk za grube pieniądze"

- Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw? - brzmi pytanie przedstawione przez Kaczyńskiego, które jak widać, w żaden sposób nie dotyczy kwestii imigrantów. W ostrych słowach zachowanie obozu rządzącego skomentował Tomasz Terlikowski.

PiS zmierza właśnie prostą drogą do skompromitowania instytucji referendum i przekształcenia wyborów w farsę, a polityki w partyjny cyrk. Cztery dni, kolejne pytania, oczywiście - jak przystało na referendum państwowe - na profilu partyjnym, przez lidera partii - napisał znany publicysta i dziennikarz RMF FM na Facebooku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kaczyński ujawnił pytanie. Wymowny komentarz Millera, mówi o "głupkach"

Terlikowski zwrócił uwagę na tendencyjność pytania i tradycyjne dla PiS straszenie Niemcami. - To ja od razu ujawnię kolejne pytania: Czy chcesz móc zbierać grzyby w lasach, a może wybierasz ich sprzedaż junkrom? Czy chcesz przekazania dawnych ziem pruskich niemieckiemu zakonowi krzyżackiemu? I wreszcie, czy chcesz, by rządzili nami Niemcy? - dodał.

Słowa Terlikowskiego są oczywiście ironią, ale on sam podkreślił, że nie da się inaczej skomentować zachowania PiS niż poprzez kpinę i ironię. - Ten pomysł jasno pokazuje, że to referendum nie ma nic wspólnego z poznawaniem woli obywateli, nie ma nic wspólnego z pytaniem ich o zdanie, a jest jedynie partyjną grą, cyrkiem za grube pieniądze, elementem kampanii wyborczej robionym za państwowe pieniądze - podsumował.

Z publicystą zgodziła się zdecydowana większość internautów. "To jest kompromitacja państwa i dalsza degeneracja poziomu naszej debaty publicznej" - napisał jeden z użytkowników Facebooka. Inny dodał, że politycy PiS "skompromitowali programy socjalne, to trzeba coś nowego skompromitować".

"Trochę ryzykowne pytanie w kontekście sprzedaży Lotosu i Rafinerii Gdańskiej (za bezcen)" - zauważył inny internauta, odnosząc się do pozbycia się polskiej rafinerii na rzecz saudyjskiego Aramco.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: ŁKU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić