"To nie jest góralszczyzna". Nowy hotel w centrum Zakopanego wzbudza kontrowersje
Przy ul. Józefa Piłsudskiego w Zakopanem, powstał hotel, który już wzbudza niechęć niektórych mieszkańców miasta. Górski Diament, bo tak nazywa się obiekt, został wykończony w drewnie, ale - jak wskazują krytycy - nie ma nic wspólnego z góralską tradycją. Internauci piszą o "horrendalnym kiczu".
Jak informuje "Gazeta Krakowska", hotel Górski Diament powstał przy ulicy Piłsudskiego, która łączy słynne oczko wodne na Krupówkach ze skocznią narciarską Wielka Krokiew. Obiekt trudno przeoczyć - przyciąga uwagę swoją nietypową architekturą.
Wykończony został w drewnie, a detale, m.in. klamki czy lampy, nawiązują do regionalnych wzorów. Ponadto przy wejściu postawiono dwa drewniane niedźwiedzie, które przyciągają uwagę turystów. Zadbano też o odpowiednie oświetlenie, dzięki któremu obiekt "ocieka złotem" i nie sposób go nie zauważyć. Niektórzy twierdzą, że wygląda ekskluzywnie, inni dopatrują się raczej kiczu.
Parzenice, rozety, leluje na szkle i metalu? Jak to wygląda? To nie jest góralszczyzna - mówią miłośnicy tradycji, cyt. przez "Gazetę Krakowską".
Czytaj także: Szok w Zakopanem. Fałszywy Miś dostał 70 mandatów
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy rozżaleni kampanią wyborczą. "Nie słyszę nic nowego", "Wszyscy kłamią"
Kontrowersje wzbudza także usytuowanie basenu i jacuzzi. Górale, których wypowiedzi przytacza "GK", twierdzą, że "spacerując chodnikiem przy ul. Józefa Piłsudskiego można sobie oglądać roznegliżowanych ludzi kąpiących się w basenie".
"Horrendalny kicz"
Zdaniem internautki komentującej wygląd hotelu, "to jest wizja pana, który ma mocno zaburzone poczucie stylu i smaku".
To nie jest przepych po góralsku ani styl góralski. To tak jak by ktoś chciał podawać Moskole zamiast z masłem czosnkowym z masłem pistacjowym i nazwał je Moskolami po Dubajsku. Bo taki jest ten budynek - przekonuje kolejny internauta.
"Całe to obecne Zakopane to jeden horrendalny kicz. Taki Disneyland zapakowany w blichtr, pazerność i totalne bezguście" - czytamy w kolejnym komentarzu.
Obiekt wygląda na drogi, dlatego ceny za wynajem apartamentu nie powinny zaskakiwać. Jak podaje "Wprost", "pobyt w majówkę zaczyna się od 3900 złotych za dwuosobowy pokój za dwie noce ze śniadaniem".