Szok w Zakopanem. Fałszywy Miś dostał 70 mandatów

Fałszywy Miś z Krupówek, który przez długi czas był obecny na zakopiańskim deptaku, zniknął po fali kontrowersji. Przebrany mężczyzna, znany z nagabywania turystów do wspólnych zdjęć, zaczynał domagać się zapłaty za wykonane fotografie. Straż Miejska nałożyła na niego aż 70 mandatów.

 Fałszywy biały miś otrzymał 70 mandatów Fałszywy biały miś otrzymał 70 mandatów
Źródło zdjęć: © Flickr, Instagram
Malwina Witkowska

Miś z Krupówek od lat jest nieodłącznym elementem zakopiańskiego krajobrazu. Jego obecność na deptaku stała się symbolem miasta, przyciągającym zarówno turystów, jak i lokalnych mieszkańców. Jednak na Krupówkach zaczął pojawiać się fałszywy miś, który przez długi czas nagabywał turystów, budząc kontrowersje swoją działalnością.

Teraz w końcu zniknął z zakopiańskiego deptaku. To efekt intensywnych działań służb. Jak informuje "Tygodnik Podhalański", Zakopiańska Straż Miejska ukarała mężczyznę, który pozuje do zdjęć na Krupówkach, aż 70 mandatami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zimowy raj tuż za polską granicą. Nie tylko dla narciarzy

Afera z fałszywym białym misiem

Wielka afera z białym misiem, który domagał się zapłaty za film kręcony przez kobietę, miała miejsce ponad rok temu. Zdarzenie to nie tylko wywołało oburzenie wśród turystów, ale również wpłynęło negatywnie na wizerunek Zakopanego, które przecież kojarzone jest z góralską tradycją, gościnnością i spokojem.

Choć wielu turystów postrzegało Białego Misia jako zabawną atrakcję, jego agresywne żądania zapłaty za zdjęcia i filmy, w połączeniu z brakiem zgody na takie działania, naruszały poczucie komfortu innych. Jak przekazał burmistrz Zakopanego, Łukasz Filipowicz, oprócz mandatów, w tej sprawie zostaną również złożone wnioski do sądu.

Jeśli chodzi o orkiestry wątpliwej jakości na Krupówkach, to było ich chyba osiem, zostały dwie. Nie możemy być jednak całą dobę na całych Krupówkach. Straż Miejska robi co może. Strażnicy mają też inne interwencje. Czasami te misie czy orkiestry się pojawiają, ale działamy jak możemy - powiedział burmistrz w rozmowie z "Tygodnikiem Podhalańskim".

Dodał, że zmieniono także zapisy uchwały o Parku Kulturowym, aby móc z tym skuteczniej walczyć.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop