To prawdziwa plaga wśród zmobilizowanych Rosjan. Oto do czego dochodzi
Od kiedy Władimir Putin zarządził tzw. częściową mobilizację Rosjan, do opinii publicznej docierają różne sygnały, dotyczące poborowych. Jak się okazuje, wcieleni do wojska (nierzadko wbrew swojej woli) żołnierze poważnie nadużywają alkoholu. Teraz wybuchł kolejny głośny skandal.
Do szokujących zdarzeń doszło w jednym z rosyjskich pociągów. Podróżowali nim niedawno zwerbowani żołnierze, którzy mają wziąć udział w wojnie w Ukrainie.
Piją na umór. Alkohol plagą wśród Rosjan zmuszonych do walk w Ukrainie
O sprawie donosi założyciel estońskiego projektu wartranslated.com - Dmitrij Masinski. Od wybuchu wojny w Ukrainie regularnie publikuje on na swoim profilu najświeższe doniesienia na temat przebiegu konfliktu wojennego oraz towarzyszących mu zjawisk.
Przeczytaj także: Pijani Rosjanie w wojsku. "Tak było od zawsze w naszym kraju"
Dmitri opublikował materiał, na którym zarejestrowano dwóch nietrzeźwych rosyjskich żołnierzy. Obaj znajdowali się w tak złym stanie, że dla opanowania ich konieczne okazało się zakucie w kajdanki.
Zmobilizowani Rosjanie za dużo piją w trakcie swoich podróży. (...) Tak było w prawie każdym wagonie – podsumował materiał Dmitri (Twitter).
Jeden z nietrzeźwych żołnierzy nie krył złości na to, że jego dalsze szaleństwa zostały mu udaremnione. Głośno protestował nie tylko przeciwko swojemu zakuciu w kajdanki, lecz także udokumentowaniu ekscesów na nagraniu.
To rozbój! (...) Troszkę wypiliśmy, co z tego?! Spójrz na siebie, możesz powiedzieć, że troszkę nie wypiłeś? Spójrz na mnie, filmujesz, tak? Postawmy sprawę jasno. Wypuść mnie tylko, a ja cię załatwię – groził autorowi filmu skuty kajdankami żołnierz (Twitter).
Przeczytaj także: Symboliczne nagranie. "Po co jedziemy i gdzie? *** wie"
To nie pierwszy raz, kiedy pojawiają się doniesienia o nietrzeźwych niemal do stanu nieprzytomności Rosjanach. Pod koniec września do sieci trafiło nagranie, na którym zarejestrowano zachowanie żołnierzy w drodze na szkolenie wojskowe. Nie tylko nie kryli oni, że od dłuższego czasu piją znaczne ilości alkoholu, ale przyznawali, że nie są świadomi, gdzie i w jakim celu są wiezieni.