"To się niedługo powtórzy". Zbliża się kolejny wirus?

41

Pochodzenie koronawirusa nie jest dokładnie znane. Naukowcy zakładą, że wirus "przeskoczył" na człowieka ze zwierzęcia. Podobnie było z innymi znanymi nam wirusami. Naukowcy ostrzegają, że po koronawirusie przyjdą kolejne.

"To się niedługo powtórzy". Zbliża się kolejny wirus?
(Getty Images)

Zagrożenie chorobami przenoszonymi przez zwierzęta wzrasta. Rosnąca gęstość zaludnienia, częste podróże i wylesienia wpływają na rozprzestrzenianie się zakażeń odzwierzęcych.

Ogromny wpływ ma na to nasz styl życia. Sarah Gilbert, jeden z naukowców pracujących nad szczepionką na koronawirusa, ostrzega, że chorób podobnych do COVID-19 może być więcej, a kolejna epidemia to tylko kwestia czasu.

Pochodzenie koronawirusa nie jest pewne. Najprawdopodobniej wirus pochodzi od nietoperza i został przeniesiony przez gospodarza pośredniego. Jak mówi Sarah Gilbert w rozmowie z brytyjską gazetą "Independent", takich sytuacji będzie więcej.

Znane nam dotąd wirusy również rozprzestrzeniły się w podobny sposób. Ebola, Sars i wirus Zachodniego Nilu również były mutacjami choroby odzwierzęcej. W przeciwieństwie do koronawirusa były mniej zaraźliwe. 60 proc. nowych chorób zakaźnych wg WHO pochodzi od zwierząt.

Ze względu na aktualny rozwój wydarzeń na świecie bardziej prawdopodobne jest to, że w przyszłości będziemy mieć kolejne infekcje odzwierzęce powodujące epidemie - mówi Sarah Gilbert w rozmowie z "Independent".

Co stanowi największe niebezpieczeństwo? Nielegalny handel zwierzętami i mieszanie gatunków, które w naturalnym środowisku nie mają szansy, żeby się spotkać. To właśnie wtedy może dojść do niebezpiecznych mutacji wirusów.

Zobacz także: Maseczki wrócą jesienią? Szef GIS komentuje
Autor: MMC
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić