To stało się na Białorusi. "Publiczne przyznanie do porywania dzieci"

17-letni nastolatek, którego najeźdźcy nielegalnie wywieźli do Rosji, próbował wrócić na Ukrainę, ale został zatrzymany na Białorusi - poinformowała rzeczniczka praw człowieka Rosji Maria Lwowa-Biełowa. Ukraińskie władze nazywają ten incydent "publicznym przyznaniem się do porywania dzieci".

Rosjanie zatrzymali nastolatkaRosjanie zatrzymali nastolatka
Źródło zdjęć: © Telegram

Według Lwowej-Biełowej Ukrainiec, którego początkowo Rosjanie przymusowo przesiedlili z Ukrainy do Rosji, próbował wrócić do ojczyzny. W związku z tym został rzekomo wywieziony na Białoruś "potajemnie", skąd miał trafić na Ukrainę. Jednak na granicy został zatrzymany "przy pomocy rosyjskich organów ścigania".

Nastolatek chciał wrócić na ojczyznę

Sprawę skomentował rzecznik Rady Najwyższej Ukrainy ds. praw człowieka Dmytro Lubinec. Ustalił, że chłopak, który chciał wrócić na Ukrainę to 17-letni Bogdan Jermochin, który został wywieziony przez rosyjskich żołnierzy najpierw z Mariupola do Doniecka, a następnie do Federacji Rosyjskiej do rodziny zastępczej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prigożyn, czyli prostak i bandyta. "Putinowi spodobała się jego knajpa"

Według Lubińca młody chłopak ma w Ukrainie siostrę. - Próbował samodzielnie wrócić do ojczyzny. Początkowo dotarł na Białoruś. Jednak aby uniemożliwić ukraińskim dzieciom powrót do domu, w Rosji działają służby specjalne. Bogdan został zatrzymany i musiał wrócić do Federacji Rosyjskiej – napisał rzecznik na swoim kanale Telegram.

"Publiczne przyznanie się do uprowadzenia dzieci"

Nazwał on ten incydent "kolejnym publicznym przyznaniem się Rosji do uprowadzenia ukraińskich dzieci" i takich przypadków jest bardzo dużo. W związku z tym w marcu Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakazy aresztowania prezydenta Rosji Putina i Rzecznika Praw Dziecka Marii Lwowej-Biełowej, oskarżonych o przymusowe deportacje ludności w ramach zbrodni wojennej.

Tuż przed tym Putin publicznie oświadczył, że w Federacji Rosyjskiej rośnie liczba wniosków o adopcję dzieci z Ukrainy, a Lwowa-Biełowa opowiedziała, jak adoptowała ukraińskiego chłopca z Mariupola.

Masowo wywożą dzieci do Rosji

Według udokumentowanych danych strony ukraińskiej Rosjanie wywieźli z Ukrainy 16 tys. 226 dzieci. Ukraińska organizacja pozarządowa Regionalne Centrum Praw Człowieka oceniła jednak, że okupanci mogli przymusowo wywieźć nawet 700 tys. dzieci.

Władze ukraińskie informowały w czerwcu, że tylko z okupowanego Mariupola wywieziono od 500 do 700 dzieci - nie podopiecznych domów dziecka, lecz dzieci, które 24 lutego miały jeszcze rodziców. Dzieci ukraińskie, które trafiają do Rosji to najczęściej wychowankowie domów dziecka - te wywożone są masowo - i sieroty wojenne.

Są to także dzieci odbierane rodzicom, którzy zostali zatrzymani przez rosyjskie władze okupacyjne. Rosyjskie władze odbierają także dzieci, proponując rodzicom, że zabiorą je na leczenie lub wypoczynek w ich kraju.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 26.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 26.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci