To zdjęcie chwyta za serce. Grzała ją przez dwie godziny
Młoda kobieta została prawdziwą bohaterką. Sieć obiega zdjęcie, na którym widać, jak ogrzewa własnym ciałem poszkodowaną sarnę. W ten sposób troszczyła się o nią aż przez dwie godziny.
Samorządowiec Łukasz Litewka pokazał w sieci zdjęcie, które przedstawia bohaterską postawę młodej kobiety. Przez dwie godziny ogrzewała własnym ciałem potrąconą sarnę.
Zatrzymywali się ludzie, zatrzymała nawet karetka (ratownicy dali kobiecie koc ). Po dwóch godzinach udało się zorganizować pomoc. Sarnę odebrał pan Marcin, który prowadzi w Nowej Soli Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt - napisał Litewka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jakie plany na Wielkanoc ma Marianna Schreiber? Co z miłością? "W moim życiu niebawem wiele się zmieni"
Na tym jednak nie poprzestał. - Wiem, że zaraz się tu odezwie ktoś, że nie powinno się dotykać dzikich zwierząt, ale kobieta nie chciała źle, wręcz przeciwnie - dodał.
W tym świecie obojętności, zwracajmy uwagę na takie gesty i pokazujmy je - zaapelował.
"Przykryłam tę dziewczynę i sarenkę"
Do potrącenia młodej sarny - jak donosi "Gazeta Lubuska" - doszło w okolicy cmentarza przy ul. Wrocławskiej w Zielonej Górze. Zdarzenie miało miejsce przed kilkoma dniami.
Czytaj także: Obrzydliwe, co robił na balkonie. "Ludzie się go boją"
Obojętnie obok cierpienia zwierzęcia nie przeszła m.in. pani Katarzyna, która akurat wracała z Nowej Soli. - Powiedziałam do męża: zawróć, bo sarna leży. Zobaczyliśmy, jak dziewczyna ogrzewa ją swoim ciałem - zrelacjonowała w rozmowie z "Gazetą Lubuską".
Wyciągnęłam z auta koc. Jakiś chłopak dał kurtkę. Przyjechała policja, powiedzieli, że powiadomią odpowiednie służby. Dwie godziny czekaliśmy na zimnie. Było nas siedmioro osób. Nawet karetka się zatrzymała, bo nie wiedzieli, co się stało, a zobaczyli ludzi przy ulicy. Dali nam koc termiczny. Przykryłam tę dziewczynę i sarenkę - dodała.
Sarna przeżyła wypadek i została wypuszczona na wolność. Rozmówczyni "Gazety Lubuskiej" zasygnalizowała jednak, że - w jej odczuciu - istnieje problem z dostępnością pomocy w takich sytuacjach. Kobieta wskazała na potrzebę zmian.