Tragedia na Kaszubach. Nie żyje 47-letni kierowca

We wtorek 20 sierpnia w na drodze łączącej miejscowości Przodkowo i Czeczewo w woj. pomorskim doszło do groźnego wypadku, w którym zginął 47-letni kierowca. Jak informują działający na miejscu strażacy, z niewyjaśnionych przyczyn mężczyzna uderzył w drzewo. Okoliczności zdarzenia wciąż bada policja.

Tragedia na KaszubachTragedia na Kaszubach
Źródło zdjęć: © Facebook, Google Maps | OSP Przodkowo
Kamil Różycki
12

Do tragicznego wypadku doszło we wtorek 20 sierpnia chwilę po godzinie 12:20 w okolicach miejscowości Czeczewo na Kaszubach. Jak informuje portal Express Kaszubski, jadący peugeotem 47-letni mężczyzna z niewyjaśnionych przyczyn miał zjechać z jezdni na poboczę i uderzyć w przydrożne drzewo.

Na miejscu natychmiast pojawili się ratownicy, którzy we współpracy ze strażakami oswobodzili kierowcę ze zmiażdżonego wraku. Niestety mimo podjętej próby reanimacji, obrażenia mężczyzny okazały się na tyle duże, że zmarł na miejscu.

Po przybyciu na miejsce zdarzenia stwierdzono, że kierujący samochodem osobowym uderzył w przydrożne drzewo. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, na ewakuacji poszkodowanego z pojazdu oraz na udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy osobie poszkodowanej. W wyniku odniesionych obrażeń, mimo podjętej reanimacji, mężczyzna zmarł na miejscu zdarzenia — informuje w mediach społecznościowych pracujące na miejscu OSP Przodkowo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wypadł z zakrętu i uderzył w znaki. 21-latka nagrały kamery w Legnicy

Policja bada okoliczności wypadku w Czeczewie

Akcja służb w związku z wypadkiem trwała 3,5 godziny. Ruch na odcinku łączącym Przodkowo i Czeczewo przebiegał wówczas wahadłowo. Ze względu na śmierć kierowcy, na miejscu tragedii pojawili się technicy policyjni, mający ustalić dokładne przyczyny zjechania przez 47-latka z drogi na pobocze.

Tragedia w Czeczewie rozbudziła dyskusję, na temat sadzenia drzew w sąsiedztwie drogi. Wielu internautów mieszkających w okolicy gdzie doszło do wypadku, podkreśla, że znajdują się one zbyt blisko jezdni.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Nie wpuścili ich do Niemiec. Migranci trafili do Polski
Nie wpuścili ich do Niemiec. Migranci trafili do Polski
Trump apeluje ws. paliwa. "Obserwuję was!"
Trump apeluje ws. paliwa. "Obserwuję was!"
Nowe mapy Kremla. Rosja ogłasza zmiany przy polskiej granicy morskiej
Nowe mapy Kremla. Rosja ogłasza zmiany przy polskiej granicy morskiej
Agresywna para znów na świeczniku. Wcześniej pobili restauratora
Agresywna para znów na świeczniku. Wcześniej pobili restauratora
Dziecko zmarło w rodzinie zastępczej. RPO bada działania służb wobec matki
Dziecko zmarło w rodzinie zastępczej. RPO bada działania służb wobec matki
Zamach na Zełenskiego w Rzeszowie. Zatrzymano Polaka
Zamach na Zełenskiego w Rzeszowie. Zatrzymano Polaka
Ślady stóp sprzed 23 tys. lat? Naukowcy są pewni. To odkrycie odmieni historię
Ślady stóp sprzed 23 tys. lat? Naukowcy są pewni. To odkrycie odmieni historię
Przemycał Afgańczyków do Niemiec. Grozi mu 8 lat
Przemycał Afgańczyków do Niemiec. Grozi mu 8 lat
Dodaj do wody i wymocz jagody. Tak pozbędziesz się pasożytów
Dodaj do wody i wymocz jagody. Tak pozbędziesz się pasożytów
O tej historii dalej mówią Niemcy. Wulkan "zamknął" drogę "Lewemu" do Anglii
O tej historii dalej mówią Niemcy. Wulkan "zamknął" drogę "Lewemu" do Anglii
Rekord na Zakopiance. GDDKiA potwierdza
Rekord na Zakopiance. GDDKiA potwierdza
Intuicja nie zawiodła policjantów. Znaleźli go w rzece
Intuicja nie zawiodła policjantów. Znaleźli go w rzece