"Jeszcze w to nie wierzymy". Ciała Polaków odnalezione w Niemczech

Tragiczne doniesienia z Niemiec. W jednym z mieszkań w mieście Cloppenburg odkryto ciała zamordowanej kobiety i jej syna. Ofiary były obywatelami Polski.

Nie żyje Polka i jej syn. Zdjęcie ofiarNie żyje Polka i jej syn. Zdjęcie ofiar
Źródło zdjęć: © Facebook

O horrorze w Niemczech poinformowała szkoła w Kowalu na Facebooku. 27-letnia pani Anna była jej absolwentką. 30 stycznia policja odkryła ciało kobiety i jej 6-letniego synka w ich mieszkaniu w mieście Cloppenburg.

"Śpieszmy się kochać ludzi... ". Dotarła do nas bardzo smutna wiadomość. W tragicznych okolicznościach zginęła, wraz ze swoim synkiem, absolwentka naszej szkoły - klasy Technikum Żywienia i Usług Gastronomicznych - Anna. Jeszcze w to nie wierzymy... Jeszcze mamy nadzieję na kolejne spotkanie, na następną rozmowę. Aniu... W naszych sercach i pamięci zawsze zostaniesz jako uśmiechnięta, cicha i życzliwa dziewczyna, dobra koleżanka... Rodzinie i Bliskim Ani i jej Synka Alexa składamy najszczersze wyrazy współczucia. Wieczny odpoczynek racz im dać Panie... - czytamy na profilu Zespołu Szkół CKR im. Kazimierza Wielkiego w Kowalu.

Eksplozje na Morzu Śródziemnym. Nagranie z ataku na rosyjski tankowiec

Kobieta wraz z synem zostali najprawdopodobniej zamordowani. Na ciele zarówno 27-latki, jak i jej syna znaleziono rany kłute, które zapewne doprowadziły do ich śmierci. Sprawą zajmuje się niemiecka policja, która przyznała, że nie są znane motywy tej zbrodni. Nie wiadomo również kto stoi za tym strasznym czynem. Mundurowi zatrzymali 30-letniego mężczyznę, który mógł mieć związek z zabójstwem.

Społeczność szkolna pożegnała zamordowaną 27-latkę na Facebooku. To właśnie szkoła w Kowalu jako pierwsza podała informację o śmierci pani Anny. Internauci wyrazili swoje ubolewanie w komentarzach pod opublikowanym postem.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami