Tragiczne odkrycie w Kaliszu. Pięciomiesięczny chłopiec nie żyje

Na terenie Kalisza (woj. wielkopolskie) w jednym z mieszkań znaleziono ciało malutkiego chłopca. Sekcja zwłok wyjaśni, co było przyczyną jego śmierci. Jednak doniesienia, jakie pojawiają się w lokalnych mediach, są co najmniej niepokojące.

Służby wezwano do siniejącego dziecka (zdjęcie poglądowe)Służby wezwano do siniejącego dziecka (zdjęcie poglądowe)
Źródło zdjęć: © Pexels, Wikimedia Commons

Informacja o śmierci niemowlęcia trafiła do kaliskich służb w sobotę, 16 września. Pod wskazanym adresem odkryli ciało pięciomiesięcznego chłopca. Sprawę przejęli śledczy. Informację mediom potwierdziła kaliska policja.

Na ten moment mogę tylko potwierdzić informacje o zgonie 5-miesięcznego dziecka. Prowadzimy czynności pod nadzorem prokuratora. Zlecono przeprowadzenie sekcji zwłok – mówi podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu, cytowana przez portal kalisz.naszemiasto.
Dokonano wstępnych oględzin ciała dziecka, zgromadzono też dane medyczne dotyczące stanu jego zdrowia. Wstępnie nie stwierdzono widocznych obrażeń ciała, które pozwoliłyby na jednoznaczne stwierdzenie przyczyny zgonu – powiedział prokurator Maciej Meler, cytowany przez Głos Wielkopolski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zatrzymania po śmierci 16-latka z Wrocławia. To młodzi ludzie

Sądowo-lekarską sekcję zwłok zlecono Akademii Medycznej we Wrocławiu. Zostanie przeprowadzona w poniedziałek. Wyniki sekcji powinny wyjaśnić przyczynę zgonu niemowlęcia.

Służby wezwano do siniejącego dziecka

Jak podaje portal kalisz24.info, do tragicznych zdarzeń doszło w mieszkaniu na osiedlu Widok. Służby do siniejącego dziecka miała wezwać kobieta, która prosiła mundurowych o pomoc.

Jak tylko ratownicy dotarli na miejsce, znaleźli ciało niemowlęcia. Na miejscu nie było nikogo dorosłego. Teraz służby poszukują matki zmarłego chłopca.

Prokurator przyznaje, że odtworzenie tragicznych okoliczności śmierci dziecka będzie możliwe dopiero po przesłuchaniu jego rodziców.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi