Transmitował nalot FBI na jego mieszkanie. Został postrzelony na oczach internautów

71

Agenci FBI postrzelili poszukiwanego mężczyznę w jego własnym mieszkaniu. Przestępca na Facebooku relacjonował nalot służb. Jego ostatnie chwile zostały uchwycone na nagraniu, które krąży po sieci.

Transmitował nalot FBI na jego mieszkanie. Został postrzelony na oczach internautów
Mężczyzna został zastrzelony podczas transmisji na żywo (Facebook)

W czwartek 27 kwietnia rano funkcjonariusze SWAT oraz agenci federalni wydali nakaz aresztowania Chue Feng Yanga. Mężczyzna był poszukiwany w związku ze styczniowym incydentem w miejscowości Little Canada.

Yang miał wówczas uczestniczyć w kradzieży samochodu. Podczas ucieczki przed policją złodzieje, wśród których znajdował się Yang, mieli wyrzucić szczeniaka przez okno pędzącego pojazdu.

W zeszłym roku media informowały ponadto o zarzutach wniesionych przeciwko Yangowi za osobny incydent, związany ze znęcaniem się nad zwierzętami. Oprócz tego wydano na niego dwa inne nakazy aresztowania w hrabstwach Ramsey i Hennepin.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Koszmar w szkole w Nashville. Nagranie przeraża (+18)

Zastrzelili go podczas transmisji na żywo w sieci

Służby ustaliły, że poszukiwany znajduje się w mieszkaniu przy Dupont Avenue North w Minneapolis. Po dotarciu we wskazane miejsce agenci ustalili, że przestępca znajduje się w mieszkaniu, ale zabarykadował drzwi.

Kiedy funkcjonariusze i agenci FBI znajdowali się za ścianą, Yang rozpoczął na Facebooku transmisję na żywo ze swojego mieszkania. Na nagraniu widać było, że mężczyzna miał przy sobie obrzyna. W pomieszczeniu znajdowała się także jego dziewczyna.

Transmisja, która nadal krąży po sieci, ukazuje ostatnie chwile Yanga. Mężczyzna negocjował ze służbami i kłócił się z partnerką, która próbowała namówić go do poddania się, na co ten jednak nie chciał przystać.

W końcu Yang, przywiązany do swojej dziewczyny czymś przypominającym prześcieradło, otworzył drzwi wejściowe do mieszkania i wyszedł do służb. W ręku trzymał broń. Ostatnie, co słychać na nagraniu, to dźwięk wystrzału.

W aktach sprawy wskazano, że agenci byli zmuszeni postrzelić mężczyznę, ponieważ rzekomo stanowił on zagrożenie dla swojej partnerki. Lufa obrzyna miała być skierowana w jej głowę, a "śmiercionośna siła była konieczna do ochrony i zachowania jej życia" - cytuje Fox 9.

Yang został przetransportowany do North Memorial Hospital, gdzie stwierdzono jego zgon. Kobiecie udzielono pomocy na miejscu w związku z możliwym przedawkowaniem fentanylu.

Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić