Trzylatek nie miał szans. Tragiczne skutki bezmyślności rodziców

20

Trzyletni chłopczyk z amerykańskiego stanu Oregon znalazł w szufladzie pistolet rodziców, po czym nacisnął spust, strzelając sobie w głowę. James zmarł w wyniku obrażeń.

Trzylatek nie miał szans. Tragiczne skutki bezmyślności rodziców
James Kenneth Lindquester nacisnął spust pistoletu i strzelił sobie w głowę.

Do dramatycznego zdarzenia doszło w piątek, 9 października w godzinach wieczornych w mieście Aloha, w amerykańskim stanie Oregon. Trzyletni James Kenneth Lindquester znalazł pistolet w szufladzie, w sypialni rodziców. Chłopiec zaczął bawić się bronią, po czym nacisnął spust i przypadkowo postrzelił się w głowę.

James trafił do pobliskiego szpitala. Niestety w wyniku poważnych obrażeń 3-latek zmarł. Policja wszczęła śledztwo w sprawie tragedii, ale jak dotąd nikt nie usłyszał zarzutów.

Jeśli ludzie decydują się na posiadanie broni palnej w domu, musi ona być zamknięta i rozładowana. Obowiązkiem właściciela broni jest upewnienie się, że broń nie stwarza zagrożenia - mówi Penny Okamoto z Cease Fire Oregon, która działa na rzecz zapobiegania przemocy z użyciem broni.

Okamoto tłumaczy, że rodzice powinni również otwarcie rozmawiać ze swoimi dziećmi o niebezpieczeństwie związanym z bronią palną.

Zobacz także: Dziecko się dusiło na rękach rodziców. Pomoc nadeszła z nieoczekiwanej strony
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić