Turyści w Chorwacji pożałowali. "Myśleliśmy, że już się nauczyli"

Wielu turystów odwiedzających chorwackie plaże stosuje praktykę rezerwacji miejsc poprzez zostawianie ręczników, leżaków czy mat już wczesnym rankiem lub nawet poprzedniego wieczoru. Tym razem jednak na niewiele to się zdało, bowiem burmistrz Tribunja wziął sprawy w swoje ręce.

asdTuryści w Chorwacji pożałowali. "Myśleliśmy, że się nauczyli".
Źródło zdjęć: © Facebook, Pexels | Marko Grubelić
Bogdan Kicka

Rezerwacja leżaków ręcznikami na wakacjach jest zjawiskiem, które wzbudza wiele emocji i kontrowersji wśród turystów. Praktyka ta, często nazywana "towel reservation" lub "handtuchkrieg" (wojna ręczników), polega na zajmowaniu leżaków przy basenach, na plażach czy w innych popularnych miejscach wypoczynku poprzez umieszczanie na nich ręczników. Odbywa się to często już wczesnym rankiem, a niekiedy nawet późnym wieczorem.

Aby położyć kres tej nieuczciwej praktyce, Marko Grubelić, burmistrz Tribunja w Chorwacji, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Zainicjował akcję zbierania pozostawionych na plażach leżaków, ręczników, mat i składanych krzeseł. Na uwagę zasługuje fakt, że przedmioty, często zostawiane w najbardziej atrakcyjnych lokalizacjach, skutecznie blokowały dostęp do plaży innym osobom.

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

Zamiast po prostu konfiskować zebrane przedmioty, władze gminy postanowiły wprowadzić system, który ma zniechęcić do tej praktyki w przyszłości. Otóż właściciele mogą odzyskać swoje rzeczy, ale muszą w zamian podać swoje dane osobowe. Te informacje będą wykorzystane do wystawienia rachunku za nieuprawnione korzystanie z przestrzeni publicznej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Myśleliśmy, że już się nauczyli"

Grubelić podkreślił, że akcja ta jest coroczną tradycją mającą na celu edukację mieszkańców i turystów. W tym roku władze początkowo wstrzymały się z interwencją, licząc na to, że ludzie nauczyli się już odpowiedniego zachowania, ale nic z tych rzeczy. Obserwacja sytuacji na plażach skłoniła burmistrza do ponownego podjęcia działań.

Skala zjawiska "rezerwowania" miejsc na plażach jest znacząca. W ciągu zaledwie 30-45 minut akcji zbierania, udało się wypełnić cały samochód dostawczy różnymi przedmiotami pozostawionymi na plaży.

Inicjatywa gminy Tribunj może stanowić inspirację dla innych nadmorskich miejscowości borykających się z podobnymi problemami. Łącząc edukację z konsekwencjami finansowymi, władze mają nadzieję na trwałą zmianę zachowań i zapewnienie równego dostępu do plaż dla wszystkich.

Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"