Turystka ostrzega. ''Nie wylatujcie na Rodos, tu naprawdę nie jest bezpiecznie!''

Tysiące ludzi uciekają przed pożarami na greckiej wyspie Rodos. Dla wielu polskich turystów wymarzone wakacje okazały się koszmarem. O tym, jak wyglądała ewakuacja, opowiedziała pani Katarzyna, która musiała uciekać z hotelu. Teraz przestrzega innych: ''nie wylatujcie na Rodos, tu naprawdę nie jest bezpiecznie''.

Dantejskie sceny na RodosDantejskie sceny na Rodos
Źródło zdjęć: © DPA, PAP | Christoph Reichwein

Chaos — to słowo, które najlepiej opisuje sytuację turystów, którzy polecieli na Rodos. Ogień od tygodnia trawi wyspę, rujnuje życie wielu Greków, zabija zwierzęta, niszczy rośliny. Wczoraj państwowa rozgłośnia ERT poinformowała, że spłonęło około 10 proc. terytorium wyspy.

Dla wielu turystów, również z Polski, pożar oznacza urlop w cieniu strachu i różnych niedogodności. W sieci nie brakuje komentarzy i postów, w których podróżni dzielą się swoimi doświadczeniami.

Turyści skarżą się, że zostali pozostawieni samym sobie, nie otrzymali właściwej opieki ze strony biura podróży i nie zostali poinformowani o zagrożeniu odpowiednio wcześnie. Niektóre wypowiedzi są szczególnie cenne dla podróżnych, którzy na dniach mają wylecieć na Rodos lub inną grecką wyspę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Odczujemy to w portfelu". Ekspertka ostrzega o konsekwencjach pożarów

Na grupie ''Tanie podróżowanie'' pojawił się post pani Katarzyny, która przestrzega przed podróżą na Rodos i opisuje swoje doświadczenia z ostatnich dni.

Pożary na Rodos: przerażająca relacja turystki z Polski

— Ostrzegam!!! Nie wylatujcie na Rodos, tu naprawdę nie jest bezpiecznie!!! — czytamy w opublikowanym poście.

My zostaliśmy ewakuowani z hotelu w ostatniej chwili, mieliśmy pożar na plecach, uciekaliśmy na piechotę, żaden autokar po nas nie przyjechał. Jesteśmy jeszcze na wyspie i nie mamy jak się wydostać. Pożar dalej trwa, nikt nie może nas zapewnić, że pożar nie dotrze na północ wyspy, gdzie nas ewakuowano. Dwie noce spaliśmy na podłodze w holu innego hotelu. MASAKRA!!! — relacjonuje pani Katarzyna.

Internautka zamieściła również zdjęcie, na którym widać kłęby dymu unoszące się nad dachami i charakterystycznymi parasolami.

W komentarzach zawrzało. Wielu internautów ma podobne doświadczenia. Co więcej, okazuje się, że do niektórych miejscowości wciąż przyjeżdżają kolejni turyści. Tymczasem pożary wybuchają nadal.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Kuriozalna akcja policji. Zrobili szpiega z niepełnosprawnego 31-latka
Kuriozalna akcja policji. Zrobili szpiega z niepełnosprawnego 31-latka
Seria nocnych pożarów w Polsce. Dramatyczna akcja strażaków w Toruniu
Seria nocnych pożarów w Polsce. Dramatyczna akcja strażaków w Toruniu
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"