Uczeń wytknął błąd Putinowi i został ukarany? Prezydent Rosji grzmi. "Nonsens!"

Nie milkną echa wizyty Władimira Putina w szkole we Władywostoku. Jeden z uczniów wytknął rosyjskiemu prezydentowi nieścisłość historyczną. Sytuacja błyskawicznie obiegła rosyjskie media. Pojawiły się doniesienia, że uczeń został ukarany za zwrócenie uwagi prezydentowi Rosji. Teraz głos w sprawie zabrał sam Putin. – To nonsens – podkreślił.

Uczeń wytknął błąd Putinowi i został ukarany? Prezydent Rosji grzmi. "Nonsens!"
Prezydent Rosji Władimir Putin skrytykował medialne doniesienia (Getty Images, Mikhail Svetlov)

Z okazji rozpoczęcia roku szkolnego Władimir Putin odwiedził szkołę we Władywostoku. Prezydent mówił m.in. o carze Piotrze Wielkim i jego walkach ze Szwedami podczas wojny siedmioletniej. Wtedy głos zabrał jeden z uczniów. Sprecyzował, że polityk miał prawdopodobnie na myśli wojnę północną, która trwała 21 lat.

Prezydent Rosji podziękował i przyznał uczniowi rację. Zupełnie inaczej zareagowała jednak dyrektorka szkoły, która w mediach skrytykowała zachowanie nastolatka. Pojawiły się doniesienia, że uczeń został surowo ukarany.

Rosja. Krnąbrny uczeń ukarany? "Co za bzdury!"

Teraz głos w sprawie zabrał sam Władimir Putin. Podczas niedzielnego programu "Moskwa. Kreml. Putin" na antenie Rossija 1 o sytuację z uczniem zapytał go prowadzący Siergiej Brilow. Pytanie dotyczyło konsekwencji, które miał rzekomo ponieść nastolatek.

Co za bzdury! Cóż jest w tym złego, że uczeń mnie poprawił? Nasi nauczyciele są, dzięki Bogu, dobrze przygotowani i wyluzowani. Doniesienia o karze dla nastolatka to nonsens. Nawet nie zwróciłem większej uwagi – odparł prezydent Rosji.

Władimir Putin poprawiony przez ucznia. Głos zabrał rzecznik Kremla

Wcześniej w sprawie wypowiedział się rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Ocenił, że była to bardzo niecodzienna sytuacja. Pochwalił jednak ucznia, który zwrócił uwagę prezydentowi.

To było bardzo ciekawe. To genialny chłopak. Czuję, że lubi historię i zna ją, jak własną kieszeń – podkreślił.

Pieskow dodał, że zdarzenie zostało rozdmuchane przez media do granic możliwości. Podkreślił, iż współczuje chłopcu, który znalazł się nagle na ustach ludzi w całym kraju i za granicą.

To była dyskusja z uczniami, prezydent chciał, żeby miała formę dialogu. Media zaczęły zachwycać się tą historią. Doniesienia na ten temat rozprzestrzeniły się na cały świat. Dla tych, którzy nie mają do czynienia z takimi sytuacjami na co dzień rzeczywiście może być to niezwykłe – podsumował Pieskow.

Obejrzyj także: Odkryli grę Putina ws. szczepionek na COVID w Europie. "Działania niemoralne"

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić