Uczestniczka programu TTV z zarzutami. Miała podać dziecku leki nasenne, by móc imprezować

Tarnowska prokuratura dokonała szokujących ustaleń. Uczestniczka popularnego programu TTV "Damy i wieśniaczki" miała podać swojemu 6-letniemu dziecku leki nasenne, doprowadzając je do stanu zagrażającemu życiu. Zdaniem śledczych zrobiła to, by... syn nie przeszkadzał jej w imprezowaniu.

Kobieta usłyszała poważne zarzuty 
Kobieta usłyszała poważne zarzuty
Źródło zdjęć: © TTV, Zrzut ekranu

Do zdarzenia miało dojść w miniony piątek w jednej z wsi pod Tarnowem. Sprawę nagłośnił lokalny portal temi.pl, do którego w ostatnich zgłosił się mieszkaniec wspomnianej miejscowości.

Mężczyzna poinformował dziennikarzy, że Monika S.-P. od czasu występu w programie "Damy i wieśniaczki" emitowanego na kanale TTV miała zachowywać się "dziwnie". Miejscowi mieli wrażenie, że kobieta zaniedbuje trójkę swoich dzieci. - Często widywano je biegające bez butów po wsi - wyznał portalowi.

Prokuratura: 29-latka podała dziecku leki nasenne

W piątek późnym wieczorem pod domem 29-letniej kobiety pojawiła się karetka. Mieszkańcom wioski udało się dowiedzieć, że ratownicy przyjechali do Kacperka, 6-letniego syna Moniki S.-P.

Podczas imprezy nafaszerowała swojego syna tabletkami nasennymi. To wielka tragedia, którą żyje lokalna społeczność - powiedział dziennikarzom temi.pl anonimowy informator.

Niepokojące doniesienia potwierdziła policja oraz prokuratura. Szczegóły zdarzenia zdradził portalowi Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie. Według ustaleń śledczych feralnego dnia 29-latka uczestniczyła w libacji alkoholowej wraz ze swoim bratem i dwoma innymi mężczyznami.

W pewnym momencie dała swojemu synowi kilka tabletek leku oraz prawdopodobnie jeszcze nieustalonej dotąd substancji, po których dziecko poczuło się bardzo ospale. Zaczęło tracić przytomność, głowa mu opadała - przekazał Mieczysław Sienicki.

Zainterweniowała babcia

Tragedii zapobiegła babcia chłopca, która wezwała pomoc. Dziecko zostało zabrane do szpitala. Zdaniem lekarzy, znajdowało się w stanie zagrażającym życiu. W placówce 6-latka poddano płukaniu żołądka i podłączono go pod respirator. Pobrano mu także krew do badań toksykologicznych. Na szczęście chłopiec czuje się już lepiej.

Matka 6-latka została zatrzymana. W momencie konfrontacji z policją znajdowała się pod wpływem alkoholu i stawiała opór, doszło nawet do szamotaniny. Kobieta usłyszała już zarzut spowodowania ciężkich obrażeń ciała w postaci choroby realnie zagrażającej życiu dziecka. Grozi jej od 3 do 5 lat więzienia.

Agnieszka Kotońska o swojej metamorfozie: "Telewizja otworzyła mnie na zmianę"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
Uszkodzony kabel. Finlandia sprawdza podejrzany statek
Uszkodzony kabel. Finlandia sprawdza podejrzany statek
Zginął ratownik medyczny. Zapadł wyrok sądu
Zginął ratownik medyczny. Zapadł wyrok sądu
Startuje United Cup. Hurkacz wraca do gry
Startuje United Cup. Hurkacz wraca do gry