Ukraińcy zmietli rosyjski konwój. Pokazali bardzo mocne wideo

W nocy z czwartku na piątek ukraińscy żołnierze przeprowadzili skoordynowany atak na rosyjski konwój wojskowy. W wyniku operacji zniszczono łącznie 15 pojazdów wojskowych. Nagranie z drona ukazuje, jak błyskawicznie pojazdy zostały zaatakowane i zniszczone.

Rosyjski konwój został zaatakowany przez Siły Zbrojne Ukrainy Rosyjski konwój został zaatakowany przez Siły Zbrojne Ukrainy
Źródło zdjęć: © Twitter | @Gerashchenko_en

Od wtorku, 6 sierpnia, ukraińskie siły zbrojne podjęły bezprecedensową akcję, przekraczając granicę Rosji. We wsi Oktiabrskoje, w pobliżu Rylska, ukraińscy żołnierze rozbili rosyjską kolumnę wojskową, co zostało udokumentowane na nagraniu wideo.

"W internecie pojawiło się wideo, które pokazuje, jak przeprowadzono atak na rosyjski konwój" - napisał Anton Gerashchenko, ukraiński polityk i były wiceminister spraw wewnętrznych, który opublikował materiał wideo nagrany z drona.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Widmo agresji nad Polską? "Jestem zdzwiony, że my jesteśmy zdziwieni"

Atak na rosyjski konwój pod Kurskiem

Z informacji wynika, że rosyjski konwój wojskowy został rozbity w nocy z czwartku na piątek, a zniszczenia miały miejsce na krótkim odcinku drogi, gdzie znajdowało się łącznie 15 pojazdów wojskowych.

Jak informują media, jedynym rozpoznawalnym dowodem na to, że jest to kolumna rosyjska, są charakterystyczne znaki "Z" umieszczone na pojazdach. Symbol ten jest używany przez rosyjskie siły zbrojne od początku konfliktu z Ukrainą, stanowiąc oznaczenie jednostek wojskowych biorących udział w operacjach wojennych.

Kanał informacyjny Nexta donosi, że w wyniku ataku życie mogło stracić od 200 do 490 żołnierzy rosyjskich. Jeśli te szacunki się potwierdzą, straty te mogą być jednymi z największych, jakich armia rosyjska doznała od rozpoczęcia pełnoskalowej agresji z Ukrainą w lutym 2022 roku. Raport sugeruje, że incydent ten mógł mieć poważne konsekwencje dla rosyjskich zdolności wojskowych na tym froncie.

Na razie, doniesienia o ataku na rosyjski konwój wojskowy nie zostały oficjalnie potwierdzone przez stronę ukraińską. Władze w Kijowie, choć nie zdementowały tych informacji, nie wydały również oficjalnego oświadczenia w tej sprawie.

Wybrane dla Ciebie
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków
Rosja zablokowała popularny komunikator. "Organizowanie działań terrorystycznych"
Rosja zablokowała popularny komunikator. "Organizowanie działań terrorystycznych"
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2