Ukraińscy dyplomaci złapani na gorącym uczynku. Służby pokazały zdjęcia

32

Dyplomaci z Ukrainy próbowali przekroczyć granicę z Polską mając ze sobą ogromne ilości gotówki, papierosów i złota. Przemytników próbowano rozpracować od dawna. Nikt nie spodziewał się, że będą to pracownicy ambasady.

Ukraińscy dyplomaci złapani na gorącym uczynku. Służby pokazały zdjęcia
Zatrzymanie na polsko-ukraińskiej granicy. Zdjęcie ilustracyjne (Straż graniczna)

Ukraińskie służby na granicy z Polską przejęły na granicy "większą paczkę". Znajdowało się w niej 8 tysięcy opakowań papierosów, 16 kilogramów złota, blisko 150 tysięcy dolarów oraz 67 tysięcy euro. Informacje na temat spodziewanego przemytu Państwowemu Biurowi Śledczemu przekazały Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.

Okazało się, że za kontrabandą stoją ukraińscy dyplomaci. Podczas kontroli granicznej na przejściu Jagodzin-Dorohusk rozpoznano kierowcę ambasady i jednego z sekretarzy Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Członków grupy było więcej, wśród nich był pracownik Państwowej Służby Łączności Specjalistycznej i Ochrony Informacji, były pracownik ambasady oraz jego syn, który aktualnie pełni funkcję attache konsularnego.

Przemytu próbowano dokonać służbowym autem dostawczym. W poczcie dyplomatycznej ukryto kontrabandę.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych będzie w pełni współdziałało z organami ścigania, od których oczekujemy szybkiego i bezstronnego śledztwa oraz ustalenia wszystkich okoliczności sprawy - napisał w specjalnym komunikacie minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba.

Natychmiastowo wszczęto odpowiednie procedury. Pierwszym wynikiem postępowania dyscyplinarnego było opuszczenie przez urzędników ambasady w Warszawie i odwołanie ich ze stanowisk.

Zobacz także: Paszporty covidowe. UE pracuje nad własnym systemem. Horban: "znakomity pomysł"
Autor: MMC
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić