Ukraiński kierowca zaatakowany przez policję. Jest reakcja służb
Kierowca z Ukrainy został zwyzywany przez interweniujących policjantów. Taksówkarz usłyszał groźby pobicia. Funkcjonariusze zostali nagrani, a materiał z działań mundurowych trafił na TikToka. Wiadomo, że wobec policjantów wszczęto postępowanie dyscyplinarne. - Materiał został zabezpieczony, a sprawą zajmuje się wydział kontroli – mówi o2.pl podinsp. Magdalena Ciska z policji w Gdańsku.
Do interwencji policji doszło w Gdańsku przy ul. Marynarki Polskiej 12 września. Nieumundurowani funkcjonariusze zaczepili kierowcę, który stanął na skrzyżowaniu. Taksówkarz funkcjonujący w sieci pod pseudonimem "Łysy Taxi" wdał się z nimi w dyskusję.
Mężczyźni, używając agresywnego tonu, zapytali Ukraińca, dlaczego zdecydował się stanąć na zakręcie. Ukraiński taksówkarz odpowiedział, że weryfikuje stan techniczny pojazdu, bo miał wrażenie, że doszło do usterki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Gdyby mi to ojciec kiedyś powiedział...". Psycholog Jacek Masłowski o tym, czego każdy rodzic powinien nauczyć dzieci
Policjanci poinformowali taksówkarza, że są funkcjonariuszami Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, pokazując mu legitymacje z daleka. Ukrainiec poprosił o ponowne pokazanie legitymacji. Tłumaczył, że kiedyś padł ofiarą podobnego żartu.
Zachowanie ukraińskiego taksówkarza zdenerwowało funkcjonariuszy. Zaczęli używać wobec niego niecenzuralnych słów. Padły też wulgarne groźby pobicia.
Zamknij mordę. Bo zaraz wp****ol wyłapiesz - mówi zdenerwowany policjant.
Ukrainiec zaznacza, że policja nie powinna tak mówić. W odpowiedzi na tę uwagę drugi z funkcjonariuszy nie pozwala na spisanie numerów legitymacji służbowej. Każe taksówkarzowi położyć ręce na kierownicy. Straszy też gruntowną kontrolą stanu technicznego auta.
Funkcjonariusz, który rzucił wulgarnym określeniem tłumaczy, że jego zachowanie wynikało z postawy ukraińskiego kierowcy. - "Ty nie byłeś miły dla mnie, ja nie byłem miły dla ciebie - mówi. Taksówkarz broni się, że "policja ma siłę, władzę broń". Dodaje, że postawa policji była "słaba". Policjanci grożą mężczyźnie "środkami przymusu bezpośredniego".
Policja reaguje na nagranie. Funkcjonariusze zawieszeni
Ukraiński kierowca złożył skargę na działania policjantów. Przedstawiciele Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku zareagowali na uwagi taksówkarza. W rozmowie z o2.pl potwierdzili, że znają sprawę i badają jej okoliczności.
Materiał został zabezpieczony, a sprawą zajmuje się wydział kontroli. Komendant Miejski Policji w Gdańsku podjął decyzję o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego wobec policjantów. W naszej formacji nie ma zgody na postawy i zachowania, które stoją w sprzeczności z wartościami i obowiązkami policjanta – przekazała w rozmowie z o2.pl podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
Wiadomo, że obydwaj policjanci przez wiele lat służyli w formacji. Dotychczas ich praca przebiegała bez żadnych komplikacji.
Jeden z funkcjonariuszy ma 7 -letni staż służby, natomiast drugi policjant 12- letni staż służby. Dotychczas służba tych policjantów przebiegała nienagannie. Wobec nich nie toczyły się postępowania dyscyplinarne – przekazała o2.pl podinsp. Ciska.
Marcin Lewicki, dziennikarz o2.pl