Ukraińskie "smoki" palą wrogów na froncie. Nawet w środku nocy

Siły Zbrojne Ukrainy coraz częściej wykorzystują drony wyposażone w termit do przeprowadzania ataków na wroga. Bezzałogowce używane podczas nocnych operacji, tworzą groźne widowisko i faktycznie wyglądają jak smoki ziejące ogniem, niszcząc wszystko, co napotkają na swojej drodze. A atakują kryjących się na linii frontu Rosjan.

Niszczycielskie drony z miotaczami ognia szybko sieją spustoszenieNiszczycielskie drony z miotaczami ognia szybko sieją spustoszenie
Źródło zdjęć: © Twitter | @technicznybdg
Malwina Witkowska

Wojna, którą Rosja rozpętała w lutym 2022 roku, osiąga nowy poziom na linii frontu. Od sierpnia ukraińskie siły zbrojne coraz śmielej zapuszczają się na terytorium Rosji, przeprowadzając śmiałe operacje ofensywne.

Jedno z najnowszych nagrań, które obiegło media społecznościowe, ukazuje, jak ukraińskie wojska pod osłoną nocy przeprowadzają atak na rosyjskie pozycje, wykorzystując zaawansowane technologie. Chodzi o drony, które wyposażono w termit.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wojna nie przebiega zgodnie z myślą Putina? Wojskowy ocenił

Pod nagraniem pojawił się podpis: "Noc ukraińskim smokom niestraszna", co stanowi sugestię, że Ukraińcy opanowali sztukę nocnych ataków do perfekcji. Wideo pokazuje widowiskowy, ale zarazem przerażający obraz, w którym dron, unosząc się nad niewielkim lasem, dosłownie zalewa teren strumieniami ognia.

Ukraińskie "smoki" sieją spustoszenie na froncie

Warto podkreślić, że w obszarze objętym ogniem panuje tak ekstremalne ciepło, że ludzie znajdujący się w jego zasięgu nie mają żadnych szans na przeżycie. Temperatury są na tyle wysokie, że nawet załogi pojazdów opancerzonych, które zwykle zapewniają ochronę przed większością standardowych ataków, mogą zostać całkowicie zniszczone.

Materiały takie jak termit czy półpłynny fosfor, prawdopodobnie użyte w tej operacji, są zdolne do przepalania metalowych konstrukcji i mogą przebić się przez pancerz, tworząc śmiertelną pułapkę dla załogi.

Na nagraniu widzimy, jak dron przez dłuższy czas kontynuuje swój niszczycielski nalot, systematycznie rozprzestrzeniając ogień. Pożar nie tylko niszczy wszystko na swojej drodze, ale również odcina wszelkie drogi ucieczki, skazując ukrytych tam żołnierzy na pewną śmierć.

Wybrane dla Ciebie
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków
Rosja zablokowała popularny komunikator. "Organizowanie działań terrorystycznych"
Rosja zablokowała popularny komunikator. "Organizowanie działań terrorystycznych"
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2