Ukryli marihuanę w chipsach. Pies Drops nie dał się nabrać
Nietypowego odkrycia dokonano podczas kontroli przesyłek pocztowych na jednym z terminali cargo lotniska Chopina. Drops - pies służbowy Straży Granicznej - wywęszył paczki po chipsach, które - jak się okazało - zawierały 1,5 kg marihuany. Przesyłka leciała z USA do Czarnogóry.
Podczas rutynowej kontroli przesyłek pocztowych na terminalu cargo lotniska Chopina, pies służbowy Straży Granicznej o imieniu Drops dokonał nietypowego odkrycia. W jednej z paczek, nadanej z San Francisco do Podgoricy, znajdowało się blisko 1,5 kg marihuany.
Narkotyki w paczce po chipsach
Rzeczniczka Komendanta Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej, mjr SG Dagmara Bielec, poinformowała, że Drops oznaczył przesyłkę, w której - oprócz rzeczy osobistych - znajdowały się trzy podejrzane paczki po chipsach.
Czytaj także: Przemycał kokainę w wózku inwalidzkim. Ogromna kwota
Szczegółowa kontrola wykazała, że zamiast chipsów, w torebkach znajdowały się próżniowe opakowania z suszem roślinnym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawdziliśmy warszawskie SOR-y
Wstępna analiza potwierdziła, że zawartość torebek to marihuana o łącznej wadze około 1,5 kg.
Zabezpieczony susz został przekazany funkcjonariuszom placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie, w celu przeprowadzenia dalszych czynności w sprawie - zaznaczyła Bielec.
Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, nie jest to nowy sposób na chowanie marihuany. Już kilka lat temu inspektorzy Krajowej Administracji Skarbowej zarekwirowali narkotyki, m.in. marihuanę, którą ktoś ukrył w paczce po chipsach. Zdarzyło się też, że kierowca ciężarówki, przewożący towar z Hiszpanii do Polski, ukrył 28 kilogramów marihuany między paczkami chipsów.
Źródło: Polska Agencja Prasowa