Uniewinniony po 28 latach. Wyszedł na wolność, bo morderca się przyznał

24

Nie jest to scenariusz filmu. Nie jest to też wybudzenie z koszmarnego snu. 50-latek został uniewinniony po 28 latach spędzonych w więzieniu. Mężczyzna od początku powtarzał, że jest niewinny. Niestety, prokurator i sędzia twierdzili inaczej. Dramat trwał prawie trzy dekady - do czasu, aż prawdziwy morderca przyznał się do popełnienia zbrodni.

Uniewinniony po 28 latach. Wyszedł na wolność, bo morderca się przyznał
Mężczyzna uniewinniony po 28 latach (YouTube)

"Skazany za niewinność" — taki tytuł mógłby nosić film opowiadający o życiu Lamara Johnsona, 50-letniego Amerykanina, który spędził za kratkami aż 28 lat. W 1994 roku mężczyznę uznano za winnego morderstwa. Johnson usłyszał, że do końca swoich dni będzie oglądał świat zza krat. 14 lutego 2023 roku uchylono wyrok skazujący.

Panie Johnson, dziękuję, jest pan wolny. Są walentynki, a ten moment jest historyczny — powiedziała prokurator Kim Gardner, która wnioskowała o uniewinnienie mężczyzny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Zobacz także: Moment potrącenia nastolatki na pasach. Za to kierowca z Podlasia stracił prawo jazdy

Trudno opisać emocje towarzyszące Johnsonowi w takim momencie. Na zdjęciach opublikowanych przez amerykańskie media widać, że niesłusznie skazany mężczyzna był wyraźnie poruszony.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Amerykanin został oskarżony o zabójstwo Marcusa Boyda, który został zastrzelony przez dwóch zamaskowanych sprawców. Zginął przed domem Johnsona. Sęk w tym, że oskarżony od początku przekonywał, iż w tym czasie był poza domem i spędzał wolne chwile ze swoją dziewczyną. Kobieta potwierdziła alibi partnera, ale to nie wystarczyło. Prokuratora nie przekonał też fakt, że nie było żadnych twardych dowodów, które przesądzałyby o winie Johnsona. Świadek, który miał zidentyfikować oskarżonego mężczyznę, otrzymał pieniądze za swoje zeznania, a i tak ostatecznie się z nich wycofał. Mimo to, niewinny Johnson pozostał za kratkami.

Prawdziwy morderca przyznał się do winy

Jak się okazało, wyrok dożywocia, zamiast Johnsona, powinien odsiadywać James Howard. Pod koniec 2022 roku mężczyzna przyznał, że to on zastrzelił Boyda. Howarda dręczyły wyrzuty sumienia, dlatego postanowił się w końcu powiedzieć prawdę. W dodatku przestępca i tak odsiadywał już dożywotni wyrok za inną zbrodnię.

Lamar Johnson wreszcie odzyskał wolność, ale utraconych lat życia nikt mu już nie zwróci. W rozmowie z dziennikarzami 50-latek wyznał, że zamierza spędzać teraz jak najwięcej czasu ze swoimi córkami oraz pozostałymi członkami rodziny. Bliscy Johnsona od początku wierzyli w jego niewinność.

Zobacz także: Lamar Johnson, attorneys celebrate as judge overturns murder conviction
Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić