USA i Rosja wymieniły więźniów. To jasny znak
W czwartek rano Stany Zjednoczone i Rosja dokonały wymiany więźniów w Abu Zabi, co może świadczyć o poprawie relacji między tymi krajami.
W czwartek rano w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Abu Zabi, doszło do wymiany więźniów między Stanami Zjednoczonymi a Rosją. Informację tę podał amerykański dziennik "Wall Street Journal", powołując się na źródła w CIA. Według gazety, wydarzenie to może być oznaką wzrostu zaufania w relacjach między Waszyngtonem a Moskwą.
Polska Agencja Prasowa informuje, że w ramach wymiany Rosja uwolniła Kseniię Karelinę, obywatelkę USA i Rosji, która w 2024 r. została skazana na 12 lat kolonii karnej. Karelinę uznano za winną zdrady stanu po tym, jak przekazała mniej niż 100 dolarów na rzecz ukraińskiej organizacji charytatywnej z siedzibą w USA.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Z kolei Stany Zjednoczone wypuściły Artura Pietrowa, obywatela Niemiec i Rosji. Pietrow został aresztowany w 2023 r. na Cyprze na wniosek USA za rzekomy nielegalny eksport urządzeń elektronicznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według "WSJ", dyrektor CIA John Ratcliffe oraz wysoki rangą oficer rosyjskiego wywiadu zagranicznego prowadzili rozmowy dotyczące wymiany, co wskazuje na intensyfikację komunikacji między agencjami wywiadowczymi obu krajów. Ratcliffe miał również kontakt z Aleksandrem Bortnikowem, dyrektorem rosyjskiej FSB, oraz Siergiejem Naryszkinem, szefem SWR.
Reakcje na wymianę
Na lotnisku w Abu Zabi obecny był szef CIA, który serdecznie powitał Karelinę. - Dziś prezydent USA Donald Trump przywiózł do domu kolejnego niesłusznie zatrzymanego Amerykanina z Rosji – oświadczył Ratcliffe, podkreślając rolę CIA i rządu ZEA w umożliwieniu wymiany. Powrót Kareliny do USA potwierdził sekretarz stanu Marco Rubio, informując, że kobieta jest już w drodze do kraju.
Rzeczniczka CIA zaznaczyła, że wymiana ta pokazuje znaczenie utrzymywania otwartych linii komunikacji z Rosją, mimo trudności w relacjach dwustronnych. - Chociaż jesteśmy rozczarowani, że inni Amerykanie są niesłusznie przetrzymywani w Rosji, postrzegamy tę wymianę jako pozytywny krok – dodała.
Czwartkowa wymiana była drugim takim wydarzeniem od objęcia urzędu przez Trumpa w styczniu tego roku. "WSJ" zauważa, że od tego czasu obie strony starają się poprawić wzajemne stosunki. W lutym Rosja uwolniła amerykańskiego nauczyciela Marca Fogela podczas wizyty specjalnego wysłannika USA ds. Bliskiego Wschodu w Moskwie.