Przestępcy potrafią wpaść na naprawdę oryginalne pomysły, byleby w krótkim czasie się wzbogacić. Historia z Karoliny Południowej w Stanach Zjednoczonych jest wyjątkowo wyrazistym przykładem tego zjawiska.
Kilka dni temu zastępcy z biura szeryfa hrabstwa Anderson zatrzymali do kontroli samochód, poruszający się autostradą międzystanową I-85. W pojeździe znajdowali się mężczyzna oraz ciężarna kobieta, zgodnie z dokumentacją Anderson County Detention Centre (ACSO).
Jak funkcjonariusze przekazali z oficjalnym komunikacie, Anthony Miller i Cemeka Mitchem zachowywali się podejrzanie. Uwagę zastępców szeryfa zwrócił fakt, że para podawała "sprzeczne informacje" na temat terminu porodu. To była pierwsza "czerwona flaga".
Czytaj także: Kompot, klej, proszek do prania. To nie lista zakupów. Tym odurzali się ludzie w PRL-u
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedy Mitchem zdała sobie sprawę, że zastępcy stają się coraz bardziej podejrzliwi wobec jej sprzecznej historii, natychmiast zaczęła uciekać - przekazało ACSO, cytowane przez "Fox 5".
Wtedy funkcjonariuszom ukazał się nietypowy widok. Z brzucha biegnącej kobiety zaczęły się wysypywać małe paczki z białym proszkiem. Uciekającą "ciężarną" szybko schwytano.
Okazało się, że Mitchem wcale nie spodziewała się dziecka. Pod koszulką miała założony sztuczny, gumowy brzuch, a pod nim schowane narkotyki - w sumie około 1,5 kilograma kokainy.
Para została aresztowana i czeka na dalsze decyzje sądu. Zgodnie z prawem Karoliny Południowej, dealerom grozi do 30 lat więzienia i grzywna w wysokości nawet 200 tys. dolarów (ok. 829 tys. zł).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.