Marcin Lewicki
Marcin Lewicki| 
aktualizacja 

Uzbrojeni żołnierze pilnują głosujących. Oto rosyjskie wybory

Na okupowanych przez Rosję ukraińskich terenach trwają fasadowe wybory prezydenckie. Pseudogłosowanie na prezydenta Rosji odbywa się m.in. w Siewierodoniecku. "Głosujących" pilnują tam uzbrojeni żołnierze. Widać, że Kreml obawia się aktów sprzeciwu.

Uzbrojeni żołnierze pilnują głosujących. Oto rosyjskie wybory
Mieszkańcy okupowanych miejscowości głosują pod okiem uzbrojonych żołnierzy (Twitter, Twiter)

Chociaż oficjalnie wybory prezydenckie w Rosji odbędą się od 15 do 17 marca, to na okupowanych terytoriach Ukrainy głosowanie trwa już teraz. Brytyjskie ministerstwo obrony podało, że lokale wyborcze działają m.in. w obwodach ługańskim i donieckim.

Rosyjskie wybory nie mają jednak nic wspólnego z demokracją. Ludzie są zmuszani do udziału w fasadowym głosowaniu. Pozornego wyboru (i tak wygra Władimir Putin) dokonują pod czujnym okiem uzbrojonych żołnierzy.

Wszystko dlatego, że Kreml obawia się ataków na lokale wyborcze ze strony Ukraińców i przeciwników Putina.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 19.12

Dowodem na to jest nagranie opublikowane na Twitterze. Widać na nim kobietę, która jest zmuszana do oddania głosu. Zestresowana staruszka nie jest w stanie uchronić się przed czujnym okiem obserwującego ją żołnierza.

Gdy stoi obok uzbrojony żołnierz to oczywiście, że jest motywacja do zagłosowania, tak jak trzeba, czyli na Putina. I jeszcze pobłogosławią tych Rosjan, a za plecami będą przeklinać ich wszystkich - napisał internauta, który opublikował wideo.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Internauci pytają wprost: po co ta szopka?

Komentujący nagranie internauci zastanawiają się, po co Władimir Putin i jego kremlowskie towarzystwo organizuje wybory prezydenckie, skoro wyniki są już jasne. Według niektórych fasadowe głosowanie to "szopka".

Po co oni bawią się w tę szopkę z demokracją, skoro każdy Rosjanin wie, że zwycięzca tych wyborów został określony, zanim w ogóle wybory zostały ogłoszone? Niech już mianują człowieka Małpę na cara i się niech nie wydurnia - pyta jeden z komentujących.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić