W Auchan nie ma już pierogów ruskich. "Hipokryci!"

W geście solidarności z Ukrainą sieć hipermarketów Auchan przemianowała tradycyjne pierogi ruskie, sygnowane własną marką, na pierogi... ukraińskie. Internauci jednogłośnie wskazują, że jest to akt hipokryzji. Sieć bowiem, mimo społecznych nacisków, nie zdecydowała się na opuszczenie lukratywnego rynku rosyjskiego.

W Auchan nie ma już pierogów ruskich. "Hipokryci!"
Auchan przemianowało swój produkt (Facebook, Getty Images)

W ostatnich dniach w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się zdjęcia paczkowanych pierogów marki Auchan, nazwanych "pierogami ukraińskimi". Skład, w który wchodzą ser twarogowy, ziemniaki i smażona cebula, wyraźnie wskazuje, że są to tradycyjne pierogi ruskie, tylko pod celowo zmienioną nazwą.

Pierogi ruskie czy ukraińskie? Auchan zmienia nazwę

Jeszcze do niedawna ten sam produkt, o dokładnie tym samym składzie i niemal identycznej oprawie graficznej opakowania, można było dostać w sklepie pod tradycyjną nazwą. Można się więc domyślić, że sieć hipermarketów zdecydowała się zmienić nazewnictwo w związku z wojną w Ukrainie.

Po tym, jak Rosja zaatakowała Ukrainę, wiele osób rozpoczęło bojkot ruskich pierogów, żądając zmian w nomenklaturze. Warto jednak zaznaczyć, że określenie popularnego wśród Polaków rodzaju pierogów wywodzi się od Rusi Czerwonej - krainy historycznej w północno-zachodniej Ukrainie oraz w południowo-wschodniej Polsce - a nie od Rosji, co często jest mylone.

Auchan widocznie uległo presji społecznej, stąd ta zmiana. Gest w teorii zapewne ma świadczyć o solidarności z atakowanym przez Rosję krajem. Wielu osobom się jednak nie spodobał. Sieć, należąca do francuskiej Grupy Adeo, trafiła bowiem na konsumencką "czarną listę", gdyż firma nie poszła w ślady wielu innych przedsiębiorstw i postanowiła kontynuować swoją działalność w kraju Putina.

Na chwilę obecną Auchan nie planuje żadnych zmian w swojej strategii ani w organizacji firmy jako całości - poinformował w środę rosyjski oddział sieci Auchan w odpowiedzi na pytanie zadane przez Reuters, czy firma zamierza wkrótce opuścić Rosję.

Internauci wskazują, że takie zachowanie przedstawicieli sieci supermarketów to zwykła hipokryzja. Głos w sprawie zabrał m.in. dziennikarz "Super Expressu" Marcin Torz. W ostrych słowach wyraził się o firmie.

Żałosne to jest. Z jednej strony karmią rosyjskich morderców, nie chcą kończyć interesów z gwałcicielami dzieci, a z drugiej zmieniają nazwę pierogów, żeby się przypodobać... Nikt przyzwoity nie powinien tam kupować. Hipokryci - napisał Torz na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Kontrowersyjny ambasador zostanie w Polsce? Odpowiedź z MSZ
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić