W takim stanie była droga. Zadzwonili po strażaków
Niecodzienna interwencja strażaków z OSP Zarzecze. W środowe popołudnie zostali oni zadysponowani do... posprzątania drogi powiatowej. Do sieci trafiły zdjęcia.
Zgłoszenie o "zdarzeniu" wpłynęło do strażaków w środę po godz. 15:00. Wynikało z niego, że odcinek drogi powiatowej nr 1605R jest zanieczyszczony błotem, co stwarzało realne zagrożenie dla kierowców.
Na miejscu interweniowały dwa zastępy z jednostek OSP Zarzecz i OSP Żurawiczki.
Zostawił pudełko. Doszło do eksplozji. Wiedzą, kto za tym stał
Strażacy, wykorzystując łopaty, usunęli błoto z jezdni i wrócili do swoich jednostek. Tę nietypową interwencję nagłośnił serwis remiza.pl.
Sprzątali zabrudzoną drogę. Co mówią przepisy?
Wspomniany portal, odnosząc się do tego incydentu, przypomniał przepisy. Zauważono, że zgodnie z obowiązującymi przepisami: "Kto zanieczyszcza drogę publiczną lub na tej drodze pozostawia pojazd lub inny przedmiot albo zwierzę w okolicznościach, w których może to spowodować niebezpieczeństwo lub stanowić utrudnienie w ruchu drogowym, podlega karze grzywny do 1500 złotych albo karze nagany". W ten sposób brzmi artykuł 91 Kodeksu wykroczeń.
Ponadto na podstawie artykułu 19 ustawy o drogach publicznych budowa, przebudowa, remont, utrzymanie, ochrona i oznakowanie dróg wewnętrznych oraz zarządzanie nimi należy do zarządcy terenu, na którym jest zlokalizowana droga, a w przypadku jego braku – do właściciela tego terenu - spostrzega remiza.pl.
Przypomniano ponadto, że w kontekście dróg gminnych odpowiedzialność ponosi wójt/burmistrz/prezydent miasta, a w przypadku powiatowych - zarząd powiatu, wojewódzkich – zarząd województwa, a krajowych - GDDKiA.