aktualizacja 

W USA walczą z nową epidemią. Większość chorych to Rosjanie

Na terenie Stanów Zjednoczonych doszło do licznych zachorowań na listeriozę. Lekarze z kolejnych stanów zgłaszają, że wśród mieszkańców zdarzyły się zarażenia — jedna osoba już zmarła, a kobieta w ciąży poroniła. Wiadomo, co łączy wszystkich pacjentów.

W USA walczą z nową epidemią. Większość chorych to Rosjanie
W Ameryce trwa prawdziwa epidemia. Dotknęła już sześć stanów (Getty Images)

W USA potwierdzono już 16 przypadków zachorowań na listeriozę. Doszło do nich na terenie sześciu stanów: Nowego Jorku, New Jersey, Massachusetts, Minnesoty, Kalifornii i Maryland. Władze uważają, że liczba przypadków jest prawdopodobnie zaniżona, ponieważ chorzy o prawidłowej odporności przechodzą listeriozę bezobjawowo lub jak lekkie zatrucie pokarmowe i nie są diagnozowani.

Epidemia listeriozy w USA. Co wywołuje chorobę?

W Maryland odnotowano już jeden przypadek śmierci w wyniku zachorowania na listeriozę, a pacjentka, która była w ciąży, w konsekwencji zakażenia poroniła. Stan kolejnych 13 osób okazał się na tyle ciężki, że konieczna stała się ich hospitalizacja. Departament Zdrowia poinformował, że większość chorych pochodzi z Europy Wschodniej lub mówi po rosyjsku. Chorzy mają od 38 do 92 lat, a połowę z nich stanowią mężczyźni.

Listerioza jest chorobą, wywoływaną przez bakterię Listeria monocytogenes. Do zarażenia dochodzi poprzez spożycie skażonej żywności, na przykład surowego czy mrożonego mięsa, niepasteryzowanych produktów mlecznych czy surowych warzyw i owoców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: Toksyczna bakteria. W ciągu pięciu dni może zabić człowieka

Na listeriozę najczęściej chorują osoby o osłabionym układzie odpornościowym. Do grupy ryzyka zalicza się również: kobiety w ciąży, noworodki czy osoby w podeszłym wieku.

Do tej pory udało się ustalić, że co najmniej dwoje pacjentów zaraziło się w nowojorskich sklepach. Są to: delikatesy NetCost Market na Brooklynie oraz NetCost Market na Staten Island. W przypadku pierwszego miejsca właściciele dobrowolnie zdecydowali się na tymczasowe zamknięcie, z kolei w NetCost przeprowadzono gruntowną dezynfekcję.

Śledczy nie wierzą, że delikatesy NetCost Market są jedynym źródłem zakażeń, ponieważ niektórzy z pacjentów nie robili tam zakupów. Jedzenie skażone bakterią Listeria prawdopodobnie trafiło do sklepów w wielu stanach — podkreśla rzecznik Centrum Kontroli i Prewencji Chorób.
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić