W USA zawrzało. Dwulatka została deportowana do Hondurasu bez procesu?
Sędzia federalny Terry Doughty, mianowany przez Donalda Trumpa, alarmuje o deportacji dwuletniej obywatelki USA bez przeprowadzenia odpowiedniego procesu. Dziewczynka została zatrzymana wraz z matką i siostrą przez urzędników imigracyjnych w Nowym Orleanie.
W dokumentach sądowych ujawniono, że dwulatka urodziła się w Nowym Orleanie. Była z matką oraz siostrą na spotkaniu w biurze Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE), kiedy zostały zatrzymane i przekazane do deportacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłit - Anita Kucharska-Dziedzic
Podczas rozprawy przedstawiciele administracji Trumpa twierdzili, że matka dziecka wyraziła chęć zabrania córki do Hondurasu. W dokumentach znalazła się odręczna notatka w języku hiszpańskim, którą urzędnicy przypisali matce, potwierdzająca jej wolę. Sędzia Doughty chciał jednak zweryfikować te informacje.
Czytaj także: Jest przestępcą, ale deportowano go nielegalnie. Sędzia domaga się powrotu Salwadorczyka do USA
Próby nawiązania kontaktu z matką dwulatki
Prawnicy poinformowali sąd, że ojciec dziecka próbował skontaktować się z matką, ale urzędnicy biura Imigracji i Egzekwowania Ceł uniemożliwili im dłuższą rozmowę telefoniczną. Twierdził, że pozwolono im rozmawiać tylko przez minutę, co uniemożliwiło podjęcie decyzji dotyczącej dziecka.
Sędzia Doughty próbował skontaktować się z matką w piątek, aby potwierdzić, czy rzeczywiście chciała zabrać dziecko do Hondurasu. Jednakże, jak poinformowali prawnicy administracji Trumpa, matka i dwulatka zostały już zwolnione w Hondurasie z biura imigracji, przez co nie można było się z nimi skontaktować. Sędzia zaplanował rozprawę na 16 maja, na której chce wyjaśnić całą sytuację.