W Wuhan już wtedy umierali ludzie. Wyciekły nagrania WHO

23 stycznia 2020 r. chiński rząd wprowadził blokadę miasta Wuhan. Urzędnicy utrzymywali, że epidemia jest pod kontrolą, choć w rzeczywistości koronawirus rozprzestrzeniał się już po całym mieście i kraju. BBC prześledziło początki epidemii, które przeważyły o jej przebiegu. Informuje m.in. o nagraniach ze spotkań WHO.

wuhan
Źródło zdjęć: © Getty Images

Już przed 30 grudnia do szpitali w Wuhan trafiali pacjenci z tajemniczą chorobą przypominającą zapalenie płuc. Z najnowszego badania MOBS Lab na Northeastern University w Bostonie wynika, że w tym czasie prawdopodobnie zakażonych koronawirusem było już od 2300 do 4000 osób, a liczby te co kilka dni się podwajały. Epidemiolodzy twierdzą, że w tej wczesnej fazie epidemii każdy dzień, a nawet każda godzina miała ogromne znaczenie.

31 grudnia Komisja Zdrowia w Wuhan wydała oświadczenie potwierdzające, że zidentyfikowano 27 przypadków wirusowego zapalenia płuc, ale nie ma wyraźnych dowodów na przenoszenie się z człowieka na człowieka.

Chiny nie poinformowały WHO o epidemii

W ciągu 24 godzin powinna poinformować o tym Światową Organizację Zdrowia, jednak 1 stycznia WHO nadal nie otrzymała oficjalnego zawiadomienia. Urzędnicy postanowili więc sami skontaktować się z Narodową Komisją Zdrowia Chin, a odpowiedź otrzymali dopiero 3 stycznia.

To powinno być zgłoszone. Brak zgłoszenia wyraźnie stanowił naruszenie międzynarodowych przepisów zdrowotnych - powiedział BBC profesor Lawrence Gostin, ekspert Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych.
Początkowo zakładaliśmy, że może to być nowy koronawirus. Dla nas nie miało znaczenia to, czy przenoszenie się człowieka na człowieka ma miejsce, ale o to, jaki jest tego zasięg i gdzie to się dzieje - powiedziała dr Maria Van Kerkhove, epidemiolog WHO.

Chiny twierdzą, że od 3 stycznia regularnie i w pełni komunikowały się z WHO. Jednak nagrania wewnętrznych spotkań WHO uzyskane przez agencję prasową Associated Press (AP) przedstawiają inny obraz i ujawniają frustrację, jaką urzędnicy WHO odczuwali.

Twierdzenie, że "nie ma dowodów na przenoszenie się z człowieka na człowieka" nie wystarczy. Musimy zobaczyć dane - mówił na jednym ze spotkań Mike Ryan, dyrektor WHO ds. sytuacji nadzwyczajnych.

WHO była prawnie zobowiązana do podania informacji, które dostarczyły jej Chiny. Chociaż urzędnicy podejrzewali, że wirus przenosi się z człowieka na człowieka, nie byli w stanie tego potwierdzić przez kolejne trzy tygodnie.

Te obawy nie były czymś, co kiedykolwiek przekazali publicznie. Ostatecznie wrażenie, jakie odniosła reszta świata, było dokładnie tym, czego chciały władze chińskie. To znaczy, że wszystko było pod kontrolą. Oczywiście nie było - skomentował Dake Kang z AP.

Zobacz także: Nowe warianty koronawirusa. Naukowcy ostrzegają świat

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"