W ziemi ukryto cały arsenał. Nastąpił wybuch, są ranni

Chwile grozy przeżyli pracownicy, którzy w piątek (31.05) wykonywali prace ziemne w miejscowości Serby na Dolnym Śląsku. W ich trakcie kierujący koparką natrafił na pozostały po II wojnie światowej niewybuch. W konsekwencji doszło do eksplozji, po której dwie osoby trafiły do szpitala.

Źródło zdjęć: © Policja
Kamil Różycki

W piątek 31 maja mieszkańcy niewielkiej miejscowości Serby niedaleko Głogowa mogli przez moment wstrzymać oddech. W okolicach godziny ósmej rano rozległ się tam ogromny huk, powstały na skutek eksplozji ładunków z II wojny światowej.

Ten miał miejsce na jednej z posesji, gdzie trwały prace ziemne. W ich trakcie kierujący koparką mężczyzna natrafił na zakopany w ziemi niewybuch. Niestety, ze względu na jego naruszenie doszło do niebezpiecznego wybuchu, w którym ucierpieli operator maszyny i 46-letni właściciel posesji.

Na jednej z posesji w miejscowości Serby podczas wykonywania prac ziemnych natrafiono na niewybuch, który eksplodował. Ranny został 46-letni mężczyzna, właściciel posesji, który został przewieziony na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Był najbliżej wybuchu. Operator koparki po pewnym czasie źle się poczuł i on także trafił na SOR - mówiła Radiu Eska st. sierż. Natalia Szymańska z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kierowca chyba stracił rozum. Nagranie z polskiej granicy

Innych mieszkańców ewakuowano

Jak informuje lokalny portal miedziowe.pl, nie wiadomo jaki jest stan operatora koparki. Właściciel posesji trafił do szpitala we Wrocławiu na oddział chirurgii szczękowej z urazami twarzy.

Nie wiemy co się dokładnie wydarzyło. Mówi się o jakichś znalezionych niewybuchach. Policja odsunęła nas na bezpieczną odległość i czekamy na informacje, kiedy będziemy mogli wrócić do swoich domów - mówił lokalnemu portalowi chwilę po zdarzeniu jeden z ewakuowanych.

Będąca na miejscu policja natychmiast przystąpiła do zabezpieczenia terenu i ewakuacji mieszkańców najbliżej miejsca wybuchu. W miejscowości pojawił się także oddział saperski, który przez kolejnych kilka godzin zdołał odnaleźć w tej okolicy granat ręczny RG-42, 15 sztuk amunicji strzeleckiej 7,62 mm oraz pozostałości granatu, który ranił 46-latka.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum