Wakacje jak z koszmaru. 500 euro za przystawki i dwa drinki

Turystka ze Stanów Zjednoczonych wyraziła swoje oburzenie po tym, jak w jednej z restauracji na Mykonos musiała zapłacić kolosalny rachunek. Za dwa drinki i przystawki restauracja zażyczyła sobie ponad 500 euro. Właściciel uważa, że to wina turystki, która nie przeczytała dokładnie menu.

Turystka zapłaciła za dwa drinki ponad 400 euro.Turystka zapłaciła za dwa drinki ponad 400 euro.
Źródło zdjęć: © Facebook, Pixabay

Amber Pace wybrała się na wakacje do Mykonos w Grecji. Wyjazd był idealny, aż do momentu, gdy turystka postanowiła zjeść w lokalnej restauracji DK Oysters.

Koszmary rachunek z Grecji

Amber i jej przyjaciółka Aubrey zamówiły mały lunch składający się z dwóch przystawek i dwóch koktajli. Nie spodziewały się, że będą musiały za to zapłacić ponad 500 euro.

Zobaczyłam cenę 20 euro za smażone kalmary, które dostałam, a moja przyjaciółka kupiła udka kraba królewskiego, na których widniała cena 32 euro – powiedziała Pace w rozmowie z The Sun.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ukraińcy mają już dość. "Próbują miksować życie wojenne z odpoczynkiem"

Turystki z USA myślały, że się przewidziały kiedy po posiłku dostały rachunek. Zamiast cen, które widziały w menu, na paragonie widniały o wiele wyższe kwoty.

Nasz kelner dał nam papierowy paragon, na którym było 98 euro za smażone kalmary i 185 euro za udka kraba królewskiego. Prawie tam oszalałyśmy – wyjaśniła.

Za cały posiłek musiały zapłacić 520 euro. Restauracja doliczyła sobie także opłatę serwisową.

Oburzone turystki wróciły następnego dnia do restauracji, aby złożyć skargę. Jednak, jak twierdzą, menedżer był "bardzo niegrzeczny". Powiedział Amerykankom, że to wyłącznie ich wina, ponieważ nie przeczytały dokładnie menu.

W zasadzie powiedział nam, że to nasza wina, że ​​nie przeczytałyśmy poprawnie menu. Śmiał się nam w twarz i nic z tym nie zrobił – powiedziała 25-latka.

Ceny podane w menu dotyczyły 100 g produktu lub pojedynczych sztuk. Turystki tego nie doczytały i dlatego tak mocno się zdenerwowały, kiedy zobaczyły rachunek. Amerykanki nie są pierwszymi gośćmi lokalu, którzy narzekają na ceny.

W serwisie TripAdvisor jest wiele negatywnych opinii dotyczących właśnie wygórowanych cen. Dimitrios Kalamaras, czyli właściciel restauracji uważa, że turyści powinni dokładniej czytać menu. Dodał, że jego restauracja jest droga i nie każdy może sobie na nią pozwolić.

Rozumiem, że niektóre osoby mogą uznać nasze ceny za przekraczające ich budżet i całkowicie szanuję ich opinię - powiedział NY Post.
Menu z DK Oyster
Menu z DK Oyster © TripAdvisor
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"