Walczyła cała Polska. 10-letni Jaś przegrał z guzem pnia mózgu

184

Bardzo smutne wieści z Poznania. Zmarł Jaś Woźniak - chłopiec, o którego powrót do zdrowia walczyli darczyńcy z całej Polski. 10-latek zmagał się z guzem pnia mózgu. Choć pieniądze na jego leczenie udało się uzbierać, choroba okazała się nie do pokonania.

Walczyła cała Polska. 10-letni Jaś przegrał z guzem pnia mózgu
Nie żyje 10-letni Jaś Woźniak (siepomaga.pl)

O śmierci Jasia poinformowali jego bliscy na stronie zbiórki internetowej w serwisie siepomaga.pl. Chłopiec odszedł w poniedziałek 13 lutego. Miał zaledwie 10 lat.

Nie ma już choroby, nie ma bólu, strachu. Nie ma cierpienia... Kiedy odchodzi ktoś bliski, brakuje słów. Kiedy odchodzi dziecko, przed którym powinno być całe życie, brakuje ich tym bardziej - czytamy w poruszającym wpisie członków rodziny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Zobacz także: PiS rozda dzieciom laptopy. "Tak dużych zakupów jeszcze nie było"

Rodzice Jasia usłyszeli przerażającą diagnozę, gdy chłopiec miał zaledwie 6 lat. Wcześniej nic nie zwiastowało tak poważnych problemów zdrowotnych. Jaś był aktywnym dzieckiem, trenował piłkę nożną, jeździł na rowerze, uwielbiał basen. Pewnego dnia powiedział rodzicom, że boli go główka.

To trwało zaledwie chwilę. Grudzień 2018 roku. Jasiek bawił się akurat z Hanią, swoją siostrą bliźniaczką. Nagle powiedział, że boli go głowa i że źle widzi. Pojechaliśmy z nim do szpitala, gdzie synka zbadało trzech różnych lekarzy. Nie stwierdzili żadnych nieprawidłowości. Sugerowali, że to tylko epizod migreny - rodzice chłopca wspominali na stronie zbiórki.

Bliscy nie dawali za wygraną. Na wszelki wypadek poddali dziecko dalszym badaniom. Dopiero rezonans magnetyczny wykrył nieprawidłowości w mózgu. Zmiana się powiększała. Biopsja potwierdziła najgorsze obawy. U Jasia stwierdzono złośliwy, nieoperacyjny guz pnia mózgu.

Chłopiec został poddany radioterapii. Guz zmniejszył się, ale nie zniknął. Rodzice szukali alternatywnych metod leczenia. Szansę zobaczyli w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Zurychu w Szwajcarii. Tamtejsi lekarze zakwalifikowali Jasia do zastosowania terapii lekiem MTX-110.

Niestety, leczenie w tym kraju wiązało się z ogromnymi kosztami, a dla Jasia liczyła się każda minuta. Na dalszą walkę o jego zdrowie państwo Woźniak potrzebowali ponad dwóch milionów złotych. W internecie zorganizowano zbiórkę, w którą zaangażowała się cała Polska. Kwotę udało się uzbierać w całości.

Niestety, guz nie dał za wygraną. Chłopca pożegnali m.in. piłkarze Warty Poznań, gdzie Jaś trenował piłkę nożną.

Dotarła do nas przygnębiająca wiadomość. Nie żyje Jaś Woźniak, były młody zawodnik Akademii Warty Poznań, którego staraliśmy się wspierać w walce z chorobą. Odszedł jeden z nas... Jasiu, byłeś dzielny i walczyłeś jak wojownik - czytamy w poruszającym poście na stronie Warty Poznań na Facebooku.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić