Weszła na komisariat w Gdańsku z dzieckiem na rękach. Powiedziała, że je zabiła
Do tragicznego wydarzenia doszło w czwartek około godziny 19. Na komisariat w Gdańsku weszła kobieta z martwym niemowlakiem na rękach. Dyżurnemu policjantowi miała przyznać, że przed chwilą zabiła dwumiesięczną córkę.
Policja natychmiast wezwała karetkę. Niestety, lekarz, który przybył na miejsce, stwierdził zgon dziecka.
Tragedia w Gdańsku. Nie żyje dwumiesięczne dziecko
Jak wynika z informacji portalu TVN24, nie wiadomo, jak była przyczyna śmierci dwumiesięcznej dziewczynki. Na ciele dziecka nie znaleziono żadnych ran, w piątek rano, 25 czerwca została przeprowadzona sekcja zwłok.
Prokuratura ma poznać wyniki sekcji jeszcze dziś. Z informacji, które udało się ustalić portalowi, wynika, że matka dziewczynki była trzeźwa, a dziecko wyglądała na zadbane. Kobieta powiedziała policji, że udusiła córkę.
Jak wiadomo kobieta, która wczoraj weszła na gdański komisariat, została zatrzymana. Lekarze mają ocenić jej stan psychiczny i fizyczny.
Czytaj także: 26-latek zamordował brata bliźniaka. Trafi do aresztu