WHO się myliła. Nowy, miażdżący raport o Wuhan

Geneza pandemii koronawirusa wciąż nie została dokładnie wyjaśniona. Jedna z głównych hipotez zakłada, że źródłem SARS-CoV-2 mógł być targ w Wuhan. Naukowcy ustalili właśnie, że w chińskim mieście przed pandemią nielegalnie sprzedano co najmniej 47 tys. dzikich zwierząt. Z ich raportu wynika, że WHO się myliła.

wuhanNa targach w Wuhan sprzedawano mnóstwo dzikich zwierząt
Źródło zdjęć: © YouTube

W czasopiśmie "Scientific Research" wydawanym przez Nature Research opublikowano nowe badanie dotyczące targów w Wuhan. Naukowcy z China West Normal University, University of Oxford i University of British Columbia wypełnili ważne luki w wiedzy na temat handlu żywymi zwierzętami w Chinach.

Z badania wynika, że od maja 2017 r. do listopada 2019 r. na czterech rynkach w Wuhan nielegalnie sprzedano co najmniej 47 tys. dzikich zwierząt. Naukowcy ustalili, że należały one do 38 gatunków ssaków, gadów i ptaków.

Naukowcy zidentyfikowali jakie zwierzęta nielegalnie sprzedawano w Wuhan

Wiele z nich było gatunkami chronionymi. Wśród sprzedawanych zwierząt znalazły się jenoty, cywety i norki, które wcześniej zostały zidentyfikowane przez naukowców jako możliwi żywiciele pośredni rozprzestrzeniający koronawirusa z nietoperzy na ludzi.

Prawie wszystkie zwierzęta były sprzedawane żywe, trzymano je w ścisku w klatkach, w złych warunkach. Większość sklepów oferowała usługi rzeźnicze, wykonywane na miejscu, co ma znaczący wpływ na higienę żywności i dobrostan zwierząt - napisali autorzy badania.

Wcześniejszy raport WHO wskazywał tylko węże, salamandry i krokodyle jako żywe zwierzęta sprzedawane na targu owoców morza Huanan w Wuhan. Media informowały, że na rynku sprzedawano wiele żywych zwierząt, ale międzynarodowa grupa ekspertów WHO uznała te raporty za niezweryfikowane. Zamiast tego misja przytoczyła twierdzenie władz lokalnych, że na rynku nie odbywał się nielegalny handel dziką fauną i florą. Nowo opublikowane badanie sugeruje, że mijało się to z prawdą.

Chiński rząd był krytykowany za próbę zatuszowania wczesnych oznak wybuchu epidemii w Wuhan i umożliwienie organizowania dużych zgromadzeń po zgłoszeniu tajemniczych przypadków zapalenia płuc w mieście. Po wybuchu pandemii w Chinach zaostrzono zasady dotyczące sprzedaży i konsumpcji dzikiej fauny i flory.

Zobacz także: Pochodzenie koronawirusa. Wirusolożka o mnożących się teoriach spiskowych

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
"La Monde" o ataku dronów na rezydencję Putina. "Nie do znalezienia"
"La Monde" o ataku dronów na rezydencję Putina. "Nie do znalezienia"
Toruń szykuje się na mroźnego Sylwestra z Polsatem. Jest apel władz
Toruń szykuje się na mroźnego Sylwestra z Polsatem. Jest apel władz
Zrób zamiast strogonowa. Smak jest obłędny
Zrób zamiast strogonowa. Smak jest obłędny
Mają HIV i gruźlicę. Rosja wysyła ich na wojnę
Mają HIV i gruźlicę. Rosja wysyła ich na wojnę
Krzyżówka o kryptowalutach. Sprawdź, ile wiesz
Krzyżówka o kryptowalutach. Sprawdź, ile wiesz
Zima nie odpuści w Polsce. Mróz, śnieg i odwilże
Zima nie odpuści w Polsce. Mróz, śnieg i odwilże
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda
Wydał 12,50 zł. Gracz z Polski dostanie zawrotny przelew
Wydał 12,50 zł. Gracz z Polski dostanie zawrotny przelew