Zaskakujące wnioski księdza. Wziął pod lupę pierwsze kazanie syna Szydło

Syn byłej premier, Beaty Szydło swoje pierwsze kazanie wygłosił w 2017 roku na Jasnej Górze. Jak się okazuje, wątpliwość co do swojego powołania wyrazić mógł już wtedy.

tymoteusz szydłoByła premier Beata Szydło i Tymoteusz Szydło.
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, PAP

Tymoteusz Szydło choć posługę kapłańską miał krótką, to burzliwą. Często pojawiał się na pierwszych stronach gazet, a na jego pierwszej sprawowanej mszy pojawiły się ważne osobistości z rządu z pierwszą damą na czele. Karierę duchowną wróżono mu długą i pełną sukcesów.

Pewnego dnia Tymoteusz postanowił zniknąć z parafii, gdzie pełnił posługę. Od tamtej pory media o jego dalszych losach były informowane jedynie przez pełnomocnika. I tak udało ustalić się, że syn byłej premier porzucił sutannę.

Jak się okazuje, kryzys wiary miał już od jakiegoś czasu. "Fakt" poddał analizie jego pierwsze kazanie. Słowa byłego księdza pod lupę wziął ks. Janusz Koplewski.

Zwrócił uwagę na tematykę słów wygłoszonych przez młodego Szydło na Jasnej Górze. Mówił o Matce Boskiej, która zawsze wspiera. Uwagę ks. Koplewsiego przykuł pewien cytat.

W pewnym momencie dodał, że "moc bowiem w słabości się doskonali". Te słowa św. Pawła są zastanawiające. Oznaczają, że jeśli upadasz na dno, to Bóg robi to dla twojego dobra, żebyś wyciągnął z tego wnioski - zauważył duchowny.

Podkreślił, że mogło to być pierwszym znakiem świadczącym o kryzysie. Ks. Koplewski przyznał również, że jego zdaniem syn byłej premier poddał się zbyt łatwo.

Tu coś jest nie tak, widać jakiś kryzys. To oznacza, że ten kryzys już był, a walkę z nim ks. Tymoteusz przegrał! Przyrzekał służyć Bogu, złożył śluby kapłańskie, śluby wierności i posłuszeństwa. Wiem, że ludzie toczą różne wewnętrzne walki, ale on poddał się zbyt łatwo - mówi w rozmowie z "Faktem" ks. Koplewski.

Rzeszów "strefą wolną od LGBT"? Co zrobi Marcin Warchoł, jeśli wygra? Jest odpowiedź

Wybrane dla Ciebie
Wjechał elektrykiem do windy. Rower zapłonął. Nagranie z Rosji
Wjechał elektrykiem do windy. Rower zapłonął. Nagranie z Rosji
Zobaczył, że kończy się pomiar. Skandal, co zrobił kierowca skody
Zobaczył, że kończy się pomiar. Skandal, co zrobił kierowca skody
Lewandowski jako bohater Marvela. To wieszają w Barcelonie
Lewandowski jako bohater Marvela. To wieszają w Barcelonie
Zasady podczas hymnu Polski. Za ich złamanie grozi mandat
Zasady podczas hymnu Polski. Za ich złamanie grozi mandat
11 listopada, 12:45. Taki widok w Kołobrzegu
11 listopada, 12:45. Taki widok w Kołobrzegu
Tusk o cudzie zjednoczenia. W Święto Niepodległości mówił o Piłsudskim
Tusk o cudzie zjednoczenia. W Święto Niepodległości mówił o Piłsudskim
Tajka aż złapała za telefon. Kolejka w Zakopanem nie miała końca
Tajka aż złapała za telefon. Kolejka w Zakopanem nie miała końca
Aż dwie szóstki w Lotto. Już wiadomo, gdzie wysłali kupony
Aż dwie szóstki w Lotto. Już wiadomo, gdzie wysłali kupony
AI napisze historię starożytnego Rzymu? Elon Musk zainwestował
AI napisze historię starożytnego Rzymu? Elon Musk zainwestował
Zarwał się balkon. Nie żyje 25-latek
Zarwał się balkon. Nie żyje 25-latek
Autokar z Rosjanami zderzył się z TIR-em w Egipcie. Dwie osoby nie żyją
Autokar z Rosjanami zderzył się z TIR-em w Egipcie. Dwie osoby nie żyją
Sceny nad Bałtykiem. Ruszyli na plażę. Mieli konkretny powód
Sceny nad Bałtykiem. Ruszyli na plażę. Mieli konkretny powód