Wielki problem Ukrainy. Coraz bardziej brakuje chętnych do walki

Kijów musi przeprowadzić mobilizację żołnierzy. Jak podaje "The Moscow Times", w kraju panuje tendencja spadkowa, a młodzi ludzie ukrywają się przed wojskiem. A potrzeby są ogromne, Ukrainie brakuje nawet pół miliona ludzi na froncie. Tymczasem Rosjanom pomagają żołnierze z Korei Północnej.

UKRAINE - SEPTEMBER 12, 2024 - A serviceman of the 65th Separate Mechanized Brigade of the Armed Forces of Ukraine walks through the trenches during combat coordination, Ukraine. (Photo credit should read Dmytro Smolienko / Ukrinform/Future Publishing via Getty Images)Wielki problem Ukrainy. Coraz bardziej brakuje chętnych do walki
Źródło zdjęć: © GETTY | Future Publishing
Mateusz Kaluga

Niebawem miną trzy lata, gdy Władimir Putin podjął decyzję o pełnoskalowym ataku na Ukrainę. Rosja nie zatrzymuje się w swych barbarzyńskich atakach. Żołnierze Kremla nie oszczędzają budynków wielorodzinnych, czy strategicznych obiektów. Tymczasem Ukraina ma wielki problem.

We wrześniu mobilizacja zaczęła słabnąć. Ogólnie rzecz biorąc, istnieje tendencja do zmniejszania mobilizacji i nie możemy na to pozwolić pod żadnym pozorem. Pamiętacie, jak Załużnyn powiedział, że potrzebujemy 500 tysięcy nowych osób? Dochodzę do wniosku, że taka liczba byłaby odpowiednia - cytuje portal "The Moscow Times" Romana Kostenkę, sekretarza Komitetu Obrony Rady Najwyższej Ukrainy.

Sekretarz w dalszej części wypowiedział, że dużym problemem jest spowolnienie mobilizacji. Nadrobienie jej może nie być możliwe. W ubiegłym tygodniu Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego Ukrainy Aleksander Litwinienko, przekonywał, że władze chcą wcielić do sił zbrojnych 160 tys. osób.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak wygląda grób Piotra Woźniaka-Staraka?

Według agencji AFP, pobór ma trwać trzy miesiące. Ukraina już obniżyła wiek mobilizacji z 27 do 25 lat. Rekruci jednak nie byli najlepiej przygotowani do prowadzenia walki, dlatego część odniosła obrażenia lub straciła życie.

Tymczasem amerykańska gazeta "The Wall Street Journal" twierdzi, że "wielu młodych Ukraińców ukrywa się przed poborem, a starsi ludzie są nieprzygotowani fizycznie do udziału w walkach".

Urzędnicy komisji poborowej polują na uchylających się od poboru, przeprowadzając naloty w popularnych kawiarniach i klubach, a także podczas dużych wydarzeń, takich jak niedawny koncert zespołu rockowego Okean Elzy w Kijowie - donosi dziennik.

Październik okazał się najgorszym miesiącem dla Ukrainy od momentu wybuchu wojny pod względem utraty terytoriów. Rosyjscy żołnierze otrzymują wsparcie w postaci wojskowych z Korei Północnej. Na front może trafić nawet 10 tysięcy Azjatów.

Wybrane dla Ciebie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski