Wprowadził się do mieszkania, w którym mordował Trynkiewicz. Źle skończył

118

Mariusz Trynkiewicz w 1988 r. zamordował czterech chłopców w wieku 11-13 lat. Brutalnych zbrodni dokonał w mieszkaniu przy ul. Działkowej w Piotrkowie Trybunalskim. Lokator, który zajął kawalerkę po Trynkiewiczu, zmarł w przykrych okolicznościach.

Wprowadził się do mieszkania, w którym mordował Trynkiewicz. Źle skończył
Blok, w którym mieszkał morderca dzieci Mariusz Trynkiewicz (Agencja Wyborcza.pl, Marcin Wojciechowski)

Mariusz Trynkiewicz mordował dzieci w kawalerce przy ul. Działkowej w Piotrkowie Trybunalskim. Najpierw zabił 13-letniego Wojtka. Potem, w odstępie kilku tygodni, zamordował 11-letniego Tomka oraz 12-latków: Artura i Krzysia.

Po dokonaniu pierwszej zbrodni (4 lipca 1988 r.), Trynkiewicz przybił na drzwiach swojego mieszkania tapicerski nit. Potem dołożył trzy kolejne. Zwłoki chłopców zniósł do piwnicy bloku, w którym mieszkał. Ale ponieważ bał się, że odór zaniepokoi sąsiadów, ostatecznie wywiózł zwłoki do lasu.

Jak przypomina Onet, w bloku, w którym "szatan z Piotrkowa" dokonał makabrycznych zbrodni, nadal mieszkają jego sąsiedzi sprzed 36 lat. Pamiętają, gdzie Trynkiewicz ukrył ciała chłopców. Wspominają też lokatora, który zajął mieszkanie po Trynkiewiczu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zatrzymali audi z Białorusi. Labrador Odi miał nosa

Tragiczny koniec

Z opowieści mieszkańców bloku wynika, że mężczyzna, który wprowadził się do "domu złego", nie zaznał szczęścia. Był uzależniony od alkoholu. Pewnego dnia sąsiedzi znaleźli jego zwłoki.

Następny lokator mieszkania po Trynkiewiczu też nie był szczęśliwy w życiu, bo ten z kolei mocno "nadużywał". Z tego powodu pewnego razu znaleźliśmy go martwego niedaleko drzwi naszej klatki – powiedziała Onetowi lokatorka jednego z mieszkań na parterze pod "piętrem Trynkiewicza".

Obecnie, jak twierdzą sąsiedzi, mieszkanie ma wynajmować "dość sympatyczna para w młodym wieku".

Co się dzieje z Trynkiewiczem?

Wkrótce minie 36 lat od zbrodni Mariusza Trynkiewicza. Pedofil i morderca omal nie zawisł na szubienicy. Początkowo sąd skazał go na czterokrotną karę śmierci i pozbawienie praw publicznych, ale amnestia z grudnia 1989 roku sprawiła, że wyrok zamieniono na karę 25 lat pozbawienia wolności.

"Szatan z Piotrkowa" skończył odsiadkę w 2014 r, ale nie nacieszył się wolnością zbyt długo. W 2015 usłyszał wyrok za posiadanie dziecięcej pornografii. Kolejny wyrok, również za posiadanie dziecięcej pornografii, zapadł w 2021 r. Tym razem Trynkiewicz trafił do więzienia na sześć lat.

2015 r. był ważny dla Mariusza Trynkiewicza z jeszcze jednego powodu. Kilka miesięcy po tym, jak sąd skazał go za posiadanie dziecięcej pornografii, seryjny morderca... wziął ślub w ośrodku psychiatrii w Gostyninie. Jego wybranką została 37-letnia wówczas kobieta, która miała 16-letnią córkę.

Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić