Wróciła z Niemiec do Polski po 24 latach. "Nie mogłam uwierzyć"
Ostatnie 24 lata pani Barbara spędziła w Niemczech. Teraz kobieta powróciła do Polski, a w rozmowie z Onetem opowiedziała, co najbardziej zaskoczyło ją po przyjeździe do ojczyzny. Podzieliła się m.in. doświadczeniami z wizyty w Katowicach czy Bytomiu.
Pani Barbara ujawniła w rozmowie z Onetem, że w 2001 roku wyjechała z Polski do Niemiec za miłością. Taką decyzję podjęła tuż po zakończeniu studiów, w wieku 24 lat. Niestety, jej pierwsze małżeństwo nie przetrwało próby czasu.
W 2019 roku kobieta wzięła rozwód. Rok później znalazła nową miłość. Jej kolejny wybranek mieszka w Polsce. W ostatnich latach zakochani odwiedzali siebie nawzajem, jednak teraz kobieta stwierdziła, że czas na kolejną zmianę miejsca zamieszkania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Rozpętało się piekło". Europosłanka KO o gafie Kingi Gajewskiej
Pani Barbara postanowiła wrócić do Polski. Jakie różnice dostrzegła? - Po powrocie do Polski wydaje mi się, że u nas jednak więcej jest tej biurokratyzacji i tzw. papierkowej roboty - powiedziała w rozmowie z Onetem.
Od 2007 r. w Niemczech pracowałam jako nauczyciel i pedagog, a w Polsce dowiedziałam się, że moja licencja nauczycielska wygasła, bo nie podjęłam przez ostatnich 15 lat tutaj pracy. Musiałam rozpocząć kolejne studia, przygotowanie pedagogiczne, żeby móc w ogóle wejść do placówki oświaty. Dodatkowo zaczęłam studia podyplomowe z logopedii - dodała.
Czytaj także: Niemiec poszedł do lasu. Oto efekt. Polacy reagują
Wróciła do Polski. "To wszystko robi wielkie wrażenie"
Pani Barbara oceniła również, że "Polacy dużą wagę przykładają do renowacji starych kamienic, starych miast".
Byłam niedawno w Katowicach, czy Bytomiu i nie mogłam uwierzyć, jak wspaniale to wszystko jest odnowione. Polska niesamowicie rozwinęła się również pod względem turystycznym. Tyle nowych hoteli, pensjonatów, domków do wynajęcia. To wszystko robi wielkie wrażenie - zauważyła kobieta.