Wszedł na teren prywatny w Wiśle, a potem zaatakował jego właściciela

Chwilę grozy przeżył jeden z mieszkańców Wisły na Śląsku. W niedzielę na teren jego posesji wtargnął bowiem agresywny mężczyzna, który po prośbie opuszczenia prywatnego terenu rzucił się na właściciela, bijąc go przy użyciu kaseta. Napastnik po pościgu trafił w ręce policji.

Policja zatrzymała agresywnego mężczyznę, który pobił człowiekaPolicja zatrzymała agresywnego mężczyznę, który pobił człowieka
Źródło zdjęć: © KPP w Cieszynie
Kamil Różycki

Niedziela 14 lipca dla jednego z mieszkańców Wisły na Śląsku stała się prawdziwym koszmarem. W trakcie dnia na jego prywatny teren wszedł bowiem agresywny i podejrzanie zachowujący się mężczyzna. Po zwróceniu mu uwagi przez właściciela rzucił się ona na niego, okładając go pięściami z założonym kastetem.

Sprawa natychmiast trafiła do tamtejszej policji, która we współpracy ze strażą miejską rozpoczęła poszukiwania agresora. Dokładny opis i podejrzane zachowanie szybko doprowadziło do 32-latka, który na widok zmierzającego w swoim kierunku patrolu funkcjonariuszy rozpoczął ucieczkę.

Policjanci z Wisły otrzymali w niedzielny poranek zgłoszenie o pewnym agresywnym mężczyźnie, który wtargnął na teren jednej z posesji w mieście i zaatakował mieszkającego tam 42-latka. Gdy właściciel kazał intruzowi opuścić teren domu, ten zaatakował go kastetem, po czym uciekł — informuje Komenda Powiatowa Policji w Cieszynie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zaufała nawigacji i skręciła na torach. Groźny incydent na przejeździe

Napastnik był pod wpływem substancji odurzających

Mężczyzna próbował zgubić goniących go funkcjonariuszy, uciekając w głąb lasu. Kiedy to nie przynosiło żadnych korzyści, podjął próbę pokonania potoku zasilającego Dobkę. Tam jednak policjanci we współpracy ze strażnikami miejskimi zdołali go zatrzymać. Wtedy także zobaczyli, że jest on pod wyraźnym wpływem środków odurzających.

Udzielający wsparcia medycy potwierdzili, że 32-latek był, jak wszystko na to wskazywało, pod wpływem substancji odurzających. Z uwagi na to, że realnie zagrażały to jego zdrowiu, a nawet życiu, został on hospitalizowany. Sprawcy zostały już przedstawione zarzuty, związane z uszkodzeniem ciała mężczyzny, którego zaatakował kastetem i naruszeniem miru domowego, poprzez wtargnięcie na jego posesję. Mundurowi ustalili też, że wcześniej zatrzymany kierował samochodem, w związku z czym pobrana została mu krew do dalszych badań laboratoryjnych — dodaje KPP w Cieszynie.

Za prowadzenie pod wpływem substancji odurzających mężczyźnie może grozić nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Puchar Świata w Engelbergu. Polscy skoczkowie odnosili tu spore sukcesy
Puchar Świata w Engelbergu. Polscy skoczkowie odnosili tu spore sukcesy
Przyłapany w Biedronce. Nabrał towaru za 900 zł. O jednym "zapomniał"
Przyłapany w Biedronce. Nabrał towaru za 900 zł. O jednym "zapomniał"
Krzyżówka z wiedzy ogólnej dla zorientowanych. Spróbujesz swoich sił?
Krzyżówka z wiedzy ogólnej dla zorientowanych. Spróbujesz swoich sił?
Gdański projekt z nagrodą Golden Pin. Sukces w Tajpej
Gdański projekt z nagrodą Golden Pin. Sukces w Tajpej
Siedział na torach. Przejechał pociąg. Finał zaskakuje
Siedział na torach. Przejechał pociąg. Finał zaskakuje
Ostrzegają przed inteligentnymi autami z Chin. Ryzyko rośnie
Ostrzegają przed inteligentnymi autami z Chin. Ryzyko rośnie
Zbigniew Stonoga w ciężkim stanie zdrowotnym. "Jest bardzo źle"
Zbigniew Stonoga w ciężkim stanie zdrowotnym. "Jest bardzo źle"
Wyszedł z Lidla. Czekała karteczka. "Czasem wystarczy drobiazg"
Wyszedł z Lidla. Czekała karteczka. "Czasem wystarczy drobiazg"
Zmiany w przepisach UE. Ekspert ostrzega przed cenami
Zmiany w przepisach UE. Ekspert ostrzega przed cenami
BMW zajechało drogę. Skandaliczne sceny. Spójrzcie na kierowcę
BMW zajechało drogę. Skandaliczne sceny. Spójrzcie na kierowcę
"Bohater" z Bondi Beach po skomplikowanej operacji. Prawnik zabrał głos
"Bohater" z Bondi Beach po skomplikowanej operacji. Prawnik zabrał głos
10-latkę zabił zamachowiec. "Mam nadzieję, że jest aniołem"
10-latkę zabił zamachowiec. "Mam nadzieję, że jest aniołem"