Wybory korespondencyjne. Donald Trump grzmi: to byłoby oszustwo!
Donald Trump po raz kolejny udowodnił, że jest przeciwnikiem wyborów korespondencyjnych. Prezydent USA twierdzi, że mogą one zostać sfałszowane. Wcześniej podkreślał, że epidemia koronawirusa nie doprowadzi do przesunięcia wyborów zaplanowanych na 3 listopada.
W USA trwa dyskusja na temat formy przeprowadzenia wyborów prezydenckich, które mają odbyć się 3 listopada. Donald Trump jest zdecydowanym przeciwnikiem głosowania korespondencyjnego, ponieważ jego zdaniem daje one pole do nadużyć i oszustw.
To byłyby najbardziej sfałszowane wybory w historii. Ludzie kradliby karty do głosowania ze skrzynek, drukowali tysiące podróbek i zmuszali innych do podpisu. Próbują wykorzystać koronawirusa do tego oszustwa - napisał na Twitterze Donald Trump.
Prezydent USA groził również wstrzymaniem finansowania Michigan i Nevady - dwóch stanów, które chcą ułatwić głosowanie korespondencyjne. Trump powiedział, że popiera głosowanie pocztą jedynie w przypadku osób chorych.
Czytaj także: Donald Trump nie zamknie drugi raz granic USA. Nawet jeśli nadejdzie kolejna fala epidemii
Twierdzenia Donalda Trumpa nie znajdują potwierdzenia w 5 stanach, które dotychczas stosowały system głosowania korespondencyjnego. Żaden z nich nie zgłosił znaczących przypadków oszustwa - podaje Fox News.
Wybory prezydenckie w Polsce. Czy będzie głosowanie korespondencyjne?
Na razie nie jest jasne, kiedy odbędą się wybory prezydenckie w Polsce. W sobotę premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że prawdopodobnie zostaną przeprowadzone 28 czerwca, ale zależy to od tempa pracy Senatu. Mają odbyć się w sposób mieszany: tradycyjny i korespondencyjny.
Czytaj także: Kiedy wybory prezydenckie 2020? Premier podał datę
Zobacz także: Wybory prezydenckie 2020. Minister: samorządowcy dobrze oceniają ustawę, są spokojni
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.