Natalia Bogucka| 
aktualizacja 

Wybory w USA. Telewizje przerwały wystąpienie Trumpa. Teraz go punktują

748

Wystąpienie Donalda Trumpa w Białym Domu wywołało ogromne kontrowersje. Urzędujący prezydent USA stwierdził, że wybory zostały sfałszowane, choć nie przedstawił na to żadnych dowodów. Amerykańskie media krytykują Trumpa za jego bezpodstawne zarzuty. Niektóre stacje tłumaczą, dlaczego ściągnęły go z wizji.

Wybory w USA. Telewizje przerwały wystąpienie Trumpa. Teraz go punktują
Wystąpienie Donalda Trumpa w Białym Domu (PAP, EPA, Chris Kleponis)

W czwartek Donald Trump wygłosił w Białym Domu przemówienie dotyczące wyborów prezydenckich. Stwierdził, że wybory zostały sfałszowane, jednak nie przedstawił na to żadnych konkretnych dowodów.

Jeśli policzymy legalne głosy, z łatwością wygrywam. Jeśli liczymy nielegalne i te nadesłane po czasie, to jest to próba odebrania nam zwycięstwa - powiedział Trump.

Urzędujący prezydent powiedział, że podczas wyborów w całym kraju odnotowano "rażące nieprawidłowości". Uznał, że zagrażają one amerykańskiej demokracji i zapowiedział, że skieruje sprawę do Sądu Najwyższego.

Jak na wystąpienie Donalda Trumpa zareagowały amerykańskie media?

Amerykańskie media szybko zareagowały na słowa Trumpa. Stacje telewizyjne ABC, CBS, NBC, MSNBC i CNBC przerwały transmisję jego wystąpienia.

Znowu jesteśmy w nietypowej sytuacji, nie tylko przerywamy prezydentowi USA, ale także go poprawiamy. Nie ma nielegalnych głosów, o których wiemy, nie było zwycięstwa Trumpa, o którym wiemy - wyjaśnił Brian Williams z MSNBC.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Przerywamy, ponieważ to, co mówi prezydent Stanów Zjednoczonych, jest w dużej mierze absolutnie nieprawdziwe. Nie zamierzamy pozwalać, by dalej przemawiał na naszej antenie, ponieważ to nie jest prawda - powiedział Shepard Smith z CNBC.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Nancy Cordes z CBS stwierdziła, że ​​nic nie wskazuje na znaczną liczbę nielegalnie oddanych głosów i powiedziała, że ​​odniesienie Trumpa do opóźnionych głosów było "kolejnym kłamstwem". Podobnie wyraził się dziennikarz ABC Jonathan Karl, który po zakończeniu transmisji z wystąpienia prezydenta podkreślił, że nie ma dowodów na to, co mówił. Lester Holt z NBC stwierdził, że Trump "wygłosił szereg fałszywych stwierdzeń".

Inne amerykańskie stacje, takie jak Fox News i CNN, transmitowały przemówienie prezydenta w całości, jednak ostro go skrytykowały. Z kolei witryna USA Today przerwała transmisję przemówienia Trumpa w Internecie i usunęła ją ze swoich platform. "Naszym zadaniem jest szerzenie prawdy, a nie bezpodstawnych konspiracji" - wyjaśniono.

Trump powtarzał kłamstwo za kłamstwem. Co za smutna noc dla Stanów Zjednoczonych, gdy słyszą swojego prezydenta, który fałszywie oskarża ludzi o próbę kradzieży wyborów i próbuje zaatakować demokrację w sposób przepełniony fałszem - powiedział po przemówieniu Trumpa prezenter CNN Jake Tapper.
To, co widzieliśmy dziś wieczorem, to prezydent, który pod koniec dnia, kiedy wszystkie głosy są liczone, a wybory nie idą po jego myśli, próbuje zaplanować alternatywną drogę do utrzymania Białego Domu - skomentował John Roberts z Fox News.

Zobacz także: Wybory w USA. Zaskakujące słowa Donalda Trumpa. Amerykanista: "trochę racji miał"

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić