Wydobył psa z bagna. Czworonóg zaprowadził do niego policję

Ta historia jest idealnym dowodem na to, że pies jest prawdziwym przyjacielem człowieka. 30-latek z miejscowości Kulesze (woj. warmińsko-mazurskie) wybrał się ze swoim czworonogiem na spacer do lasu. Zwierzak wpadł wówczas do bagna, a jego właściciel, chcąc mu pomóc, sam ugrzęzł. Obaj wydostali się dopiero po kilku próbach. Wówczas 30-latek zorientował się, że stracił orientację w lesie.

Psiak pomógł właścicielowi wydostać się z lasuPsiak pomógł właścicielowi wydostać się z lasu
Źródło zdjęć: © Pixabay

Zgłoszenie na policję złożyło dwóch nastolatków, którzy o 4:25 nad ranem zadzwonili na komisariat, mówiąc że znajdują się na działce nad jeziorem w miejscowości Kulesze i że od jakiegoś czasu słychać wołanie o pomoc, jakie dochodziło z lasu po drugiej stronie jeziora.

Policjanci ruszyli we wskazanie miejsce i rozpoczęli poszukiwania. Niedługo później sami usłyszeli odgłosy nawoływania.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Wyciągnął psa z bagna. Ten pomógł uratować go z lasu

Mundurowi włączyli sygnały świetlne i nasłuchiwali.

Po kilkudziesięciu minutach poszukiwań funkcjonariusze zauważyli biegnącego leśną drogą psa, który na ich widok zawrócił i wbiegł w zarośla. Pies przez kilkaset metrów prowadził policjantów, aż doprowadził ich do swojego pana - przekazała w komunikacie nadkomisarz Agata Jonik z Komendy Powiatowej Policji w Ełku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czworonóg doprowadził policjantów do 30-latka. Mężczyzna był wystraszony i zziębnięty. Jak się okazało, jego spacer zaczął się jeszcze dzień wcześniej.

Mężczyzna powiedział, że poprzedniego dnia po południu poszedł ze swoim psem do lasu na grzyby. W pewnym momencie pies pobiegł za zwierzyną, a kiedy dłuższy czas nie wracał, poszedł go szukać - przekazała nadkom. Jonik.

W lesie zapadał już zmrok, przez co mężczyzna stracił orientację w terenie. Nie wiedział ani, gdzie się znajduje ani - gdzie jest jego pies. Nagle usłyszał jego pisk. Okazało się, że czworonóg wpadł do bagna. 30-latek rzucił się mu na ratunek, ale sam ugrzązł. Dopiero po kilku próbach on i jego pies wydostali się z bagna. Mężczyzna usiłował się ogrzać i wołał o pomoc. Chwilę minęło, nim dotarli do niego funkcjonariusze.

Funkcjonariusze zaprowadzili zdezorientowanego mężczyznę do radiowozu, tam go ogrzali, a następnie odwieźli do domu - podsumowała nadkom. Jonik z Komendy Powiatowej Policji w Ełku.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?