"Wyjątkowe znalezisko". Ma aż 130 cm. Leśnicy zauważyli przypadkiem
Leśnicy z Nadleśnictwa Bircza opublikowali na swoim profilu na Facebooku wyjątkowe nagranie, które szybko przyciągnęło uwagę internautów. Wideo przedstawia niezwykłe znalezisko – aż 130-centymetrową wylinkę zaskrońca zwyczajnego. Takie odkrycie nie zdarza się często, a jego rozmiar robi ogromne wrażenie.
Wylinka to pozostałość po procesie linienia, któremu podlegają wszystkie gady, w tym również zaskrońce zwyczajne. Gady rosną przez całe życie, jednak ich skóra nie zwiększa się wraz z nimi. Dlatego co jakiś czas zrzucają ją w całości. Proces ten jest naturalny i pozwala nie tylko na dalszy wzrost, ale też na odświeżenie skóry oraz pozbycie się pasożytów.
Zazwyczaj stara skóra odchodzi w jednym kawałku, przypominając przezroczystą "skórę węża" o charakterystycznej strukturze i kształcie, a czasem zostawia śluzowaty ślad. Znalezienie tak dobrze zachowanej wylinki jak ta z Birczy jest niecodzienne i fascynujące – to ślad życia skrytych mieszkańców lasu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bielik kontra kruk. Leśnicy pokazali niezwykłe nagranie
Kim jest właściciel tej wylinki?
Zaskroniec zwyczajny to niejadowity wąż, często spotykany na terenie całej Polski, również w Nadleśnictwie Bircza. Preferuje wilgotne środowiska – okolice strumieni, stawów, mokrych łąk oraz lasów. Można go jednak zaobserwować także w pobliżu ludzkich siedzib, zwłaszcza tam, gdzie znajdują się kompostowniki, oczka wodne czy stosy drewna.
Ten niegroźny gad żywi się przede wszystkim płazami, czasem drobnymi rybami. Dla człowieka jest zupełnie nieszkodliwy – w obliczu zagrożenia potrafi udawać martwego lub wydzielić nieprzyjemny zapach jako formę obrony. Warto wiedzieć, że zaskroniec zwyczajny jest objęty ochroną częściową – nie wolno go zabijać, łapać ani przemieszczać.
Cenny element ekosystemu
Leśnicy z Birczy podkreślają, że zaskroniec jest ważnym elementem lokalnych ekosystemów – reguluje liczebność płazów, pełniąc rolę naturalnego drapieżnika. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Środowiska, objęty jest ochroną częściową, co oznacza, że jego obecność w środowisku powinna być przez nas respektowana i doceniana.
Znalezienie wylinki to niecodzienna okazja, by przyjrzeć się z bliska życiu gadów – dzikich, skrytych, ale obecnych tuż obok nas – napisali leśnicy na Facebooku.
Takie odkrycia pozwalają lepiej zrozumieć przyrodę i uczą nas szacunku do wszystkich jej mieszkańców – także tych, których zazwyczaj się obawiamy lub nie dostrzegamy.