aktualizacja 

Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji. Ostatnie nagranie przed tragedią

1689

Wypadek polskiego autokaru wstrząsnął Chorwatami. W tamtejszych mediach pojawiło się nagranie zarejestrowane 7 minut przed tragedią. Chorwaci zastanawiają się nad zachowaniem kierowcy, który według nieoficjalnych informacji miał zasnąć za kierownicą.

Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji. Ostatnie nagranie przed tragedią
Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji. Nagrali pojazd na kilka minut przed tragedią (YouTube)

Kilka minut później zjechał z autostrady. W mediach i internecie pojawiło się nagranie zarejestrowane przez kamery monitoringu chorwackiej autostrady, na którym widać autokar z polskimi pielgrzymami.

Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji. Ostatnie nagranie przed tragedią

Pojazd nagrano 7 minut przed katastrofą. Dziennikarze gazety Jutarnji dotarli do materiału wideo z kamery monitoringu z węzła Breznički Hum, która "złapała" polski autobus jadący w kierunku Zagrzebia niedługo przed strasznym wypadkiem.

Nagranie ma zaledwie 13 sekund. Widać na nim autokar jadący lewym pasem z prędkością typową dla autostrad. Na prawym pasie równolegle do autokaru z podobną prędkością poruszał się samochód osobowy.

Chorwaci zwracają uwagę na brak niepokojących oznak. Na krótkim nagraniu widać, że autokar jechał prosto, kierowca nie miał problemu z utrzymaniem się na pasie, nie najeżdżał na linię ciągłą. Nagranie udostępniono również na portalu YouTube pt. "Poljski bus 7 minuta prije nesreće".

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Polska ambasada w Zagrzebiu uruchomiła infolinię dla bliskich osób poszkodowanych: +385 148 99 414

Wypadek polskiego autokaru miał miejsce na autostradzie A4 w Chorwacji między Jarkiem Bisaškim a Podvorecem w sobotę około godziny 5:40. Zginęło w nim 12 osób. 19 rannych jest stanie ciężkim, w chorwackich szpitalach lekarze operują co najmniej sześciu poszkodowanych.

Chorwacja. Nieoficjalna przyczyna wypadku

Z nieoficjalnych informacji, jakie otrzymaliśmy od czytelnika o2.pl wynika, że Polak, który kierował autokarem, zasnął za kierownicą i zjechał z drogi. Autokarem podróżowało kilkadziesiąt osób.

Autobus jechał w kierunku Zagrzebia. Wyjazd zorganizowało biuro "U Brata Józefa", autokar zbierał pielgrzymów z różnych punktów zbiórki, m.in. okolic Konina, Sokołowa i podradomskiej Jedlni. Pielgrzymka ruszyła z Częstochowy. W nocy przejechali przez Czechy, Słowację, Węgry, Chorwację. Do Medjugorie mieli dojechać po południu.

Zobacz także: Susza w Niemczech. "Nigdy nie widzieliśmy czegoś takiego"
Autor: DSM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić