Wyskoczył z roweru wodnego. Odnaleziono ciało 31-latka z Kłodzka

Na wysokości miejscowości Guty (woj. warmińsko-mazurskie) na jeziorze Śniardwy turyści odnaleźli w sobotę ciało 31-letniego mieszkańca Kłodzka, który we wtorek zeskoczył z roweru wodnego i zniknął pod wodą - poinformowała policja. Zwłoki dryfowały ok. 150 metrów od brzegu.

Do tragedii doszło na jeziorze Śniardwy na wysokości miejscowości GutyDo tragedii doszło na jeziorze Śniardwy na wysokości miejscowości Guty
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Paulina Antoniak

16 lipca mężczyzna, pływając po jeziorze Śniardwy, zeskoczył z roweru wodnego i zniknął pod wodą. Dziś odnaleziono jego ciało.

- O godzinie 15:17 z numeru alarmowego 112 do CKRW w Giżycku wpłynęło zgłoszenie o mężczyźnie, który wyskoczył z rowerka wodnego w okolicach miejscowości Nowe Guty na jeziorze Śniardwy. Obecnie we współpracy z PSP Pisz, SGRWN Giżycko, MSR Okartowo i podwodnikiem prowadzimy poszukiwania zaginionego mężczyzny – informowało w dniu zaginięcia Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.

W sobotę oficer prasowy piskiej policji Artur Modzelewski poinformował, że o odnalezieniu ciała poszukiwanego mężczyzny zawiadomił służby przypadkowy turysta. Ciało dryfowało na wodzie na wysokości wsi Guty, około 150 metrów od brzegu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kąpią się mimo zakazu

Ciało zaginionego mężczyzny odnaleźli przypadkowi turyści

- To ciało poszukiwanego od wtorku 31-letniego mieszkańca Kłodzka. Odnaleziono je mniej więcej w miejscu, w którym poszukiwany we wtorek wyskoczył z roweru wodnego. Jednak kolega, z którym płynął, nie potrafił wówczas wskazać lokalizacji wypadku, dlatego obszar poszukiwań był większy - przekazał Modzelewski.

Do poszukiwań 31-latka z Kłodzka użyto m.in. drona i sonaru. Pod wodę schodzili nurkowie straży pożarnej i Mazurskiej Służby Ratowniczej.

"Na miejscu pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza, która wykonuje czynności pod nadzorem prokuratora" - poinformowała Mazurska Służba Ratownicza.

Po wypadku ratownicy apelowali do osób korzystających z wody, w tym żeglarzy i pływających na rowerach wodnych czy kajakach, by używali aplikacji, które wskazują ich położenie i informują o niebezpiecznych miejscach na wodzie, m.in. kamieniach i mieliznach.

Wybrane dla Ciebie
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr