Wywiad podaje dane. Tylu Koreańczyków zginęło w Ukrainie

Według południowokoreańskiego wywiadu, około 2 tys. północnokoreańskich żołnierzy zginęło w Ukrainie. Tymczasem Pjongjang planuje wysłać dodatkowe siły. Do pomocy armii Władimira Putina, Kim Dzong Un miał wysłać ok. 13 tysięcy żołnierzy.

Żołnierze Kim Dzong Una giną w Ukrainie.Żołnierze Kim Dzong Una giną w Ukrainie.
Źródło zdjęć: © X
Mateusz Kaluga

Północnokoreański reżim aktywnie wspiera Rosję w konflikcie z Ukrainą. Jak informuje agencja Yonhap, powołując się na południowokoreański wywiad, około 2 tys. żołnierzy z Korei Północnej straciło życie na ukraińskim froncie.

Od października ubiegłego roku Korea Północna wysłała do Rosji około 13 tys. żołnierzy oraz znaczne ilości uzbrojenia - dodaje ukraińska agencja informacyjna Unian. Wśród dostarczonego sprzętu znalazły się m.in. artyleria, amunicja oraz systemy rakietowe. Pjongjang dostarczył także krótkiego zasięgu rakiety balistyczne, takie jak KN-23 i Hwasong-11, które były używane do ataków na ukraińskie miasta.

W czerwcu 2024 r. Korea Północna zawarła formalny sojusz wojskowy z Rosją, zobowiązując się do wzajemnej pomocy w przypadku agresji. Wcześniej, w lipcu 2022 r., Pjongjang uznał niepodległość tzw. republik Donbasu, co było jednym z pierwszych kroków w kierunku zacieśnienia współpracy z Moskwą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Imperialne ambicje Putina. Ekspert o myśleniu Rosjan

Dyktator Korei Północnej, Kim Dzong Un obiecał "lepsze życie" rodzinom żołnierzy, którzy zginęli w trakcie walk po stronie Rosji. Dzieciom poległych ma zapewnić edukację w specjalnych "szkołach rewolucyjnych", gdzie będą wychowywać się na nowych żołnierzy.

Reżimowa Koreańska Centralna Agencja Prasowa informowała w ostatnich dniach, że Kim wręczył rodzinom portrety żołnierzy owinięte we flagi narodowe. Zapowiedział również utworzenie specjalnej ulicy.

Wszystkim pogrążonym w żałobie rodzinom poległych męczenników ponownie wyrażam ubolewanie, że nie udało mi się ocalić cennych istnień naszych oficerów i żołnierzy, którzy polegli na polach bitewnych w obcym kraju - cytowała agencja północnokoreańskiego przywódcę.

Gdy Koreańczycy z Północy dołączyli do wojny w Ukrainie, kijowscy dowódcy informowali, że walczą oni do końca i często popełniają samobójstwa, gdy wiedzą, że zostaną złapani. Ich atutem była zwrotność oraz szybkość, ale minusem brak odpowiedniego przygotowania do wojny, włącznie z brakiem ciepłych ubrań, jedzenia, czy brakiem znajomości terenu.

Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2