Wzbudza sensację w Gdańsku. Służby bezradnie rozkładają ręce

W Gdańsku pojawił się niespodziewany gość. Mieszkańcy od kilku tygodni w różnych częściach miasta spotykają... łosia. W mediach społecznościowych regularnie pojawiają się zdjęcia zwierzęcia, które wzbudza sensację w Trójmieście. Łosiowi do tej pory udawało się przechytrzyć służby, od wielu dni próbujące go złapać.

Ostatni raz łoś widziany był w parku przy ul. Bema Ostatni raz łoś widziany był w parku przy ul. Bema
Źródło zdjęć: © Facebook, Google Maps
Sonia Stępień

Obecność łosia w Gdańsku po raz pierwszy została zauważona już pod koniec sierpnia. Z jego powodu zamknięta została jedna z ulic w centrum miasta. Strażnicy miejscy obawiając się, że zwierzę może powodować niebezpieczeństwo dla ruchu drogowego, próbowali je złapać, jednak bezskutecznie.

Łoś w centrum Gdańska

Jeszcze tego samego dnia łoś widziany był w różnych miejscach w mieście. Internauci dzielili się zdjęciami zwierzęcia przebiegającego przez ulicę czy hasającego po drodze rowerowej. Funkcjonariuszom z Eko Patrolu udało się nawet zaaplikować mu jedną dawkę środka usypiającego, jednak zwierz zdołał się oddalić i zaszyć na zalesionym terenie.

Od tego czasu łoś jest regularnie obserwowany przez Gdańszczan. Pojawia się w kilku dzielnicach, głównie w centrum i we Wrzeszczu. Niewykluczone, że po Gdańsku grasuje kilka osobników tego kopytnego ssaka.

Ostatnio łoś został zaobserwowany w czwartek 8 sierpnia na terenie dzielnicy Siedlce, gdzie w godzinach wieczornych spacerował po miejscowych parkach. Zwierzęcia szukała policja, jednak ponownie wymknęło się ono funkcjonariuszom. Do dziś łoś pozostaje nieuchwytny.

Łoś widywany jest w różnych dzielnicach
Łoś widywany jest w różnych dzielnicach © Facebook

Skąd łoś wziął się w centrum Gdańska? Jak wyjaśniła wicedyrektor gdańskiego zoo Emilia Salach w rozmowie z portalem trojmiasto.pl, populacja tych zwierząt w miejskich lasach od jakiegoś czasu się powiększa. Ma to związek z malejącymi przestrzeniami leśnymi wskutek rozbudowy miast.

Zwierzęta te raczej nie stwarzają zagrożenia dla człowieka, chyba że znajda się na drodze, chodniku itp. Młody łoś mógł oddzielić się od stada, by zorganizować sobie własną przestrzeń pod rozród - wytłumaczyła Emilia Salach.

Atak wściekłego lisa. Zaatakował ją we własnym ogródku

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka